A no to ja odgrzebie troszke temat...
Moja świadkowa jest moją przyjaciółką a światkiem jest przyjaciel Mojego. Świadkowa w związku (nie zamężna) świadek żonaty.
I ostatnio jak poszłam pierwszy raz oglądać suknie wraz z całą świtą

Mamita, świadkowa, szwagierka(świeżo po ślubie skarbnica wszelakiej ślubno-weselnej wiedzy) to muszę przyznać że staneła na wysokości zadania, a ba nawet przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania
Taka powinna być świadkowa...Wchodzimy do salonu... ja odrazu w katalogi i koniec nie ma mnie.. oglądam szukam, przeglądam, Postanawiam DOBRA NIC NIE MA IDZIEMY... wychodzimy a moja świadkowa z katalogami, ulotkami, wizytówkami, numerami sukni które mi się spodobały, nazwą kolekcji, i salonu w którym byłyśmy...
KOCHAM MOJĄ ŚWIADKOWĄ
