gagatka powiem szczerze, ze troche rozwialas moje watpliwosci co do fotografa:) u nas go nie bedzie i troche sie martwie jak to wyjdzie, no niby beda az 3 osoby z lustrzankami ale nigdy nie wiadomo co moze z tego byc bo w sumie ludzie ida sie bawic na wesele a nie cykac foty. ale bedzie dodatkowo pelno cyfrowek wiec mam nadzieje, ze i my (czyt. Mlodzi) zalapiemy sie na pare fotek

a co to kamery to idziemy w przyszlym tygodniu na spotkanie do MJB. jak juz sie zdecydujemy to wplacimy zaliczke a jesli sie okaze ze nie wyrobimy finansowo to zrezygnujemy, zaliczka jest mala wiec juz trudno. zal mi bedzie bo chcemy miec film z wesela ale nie za wszelka cene. a u nas rodzice czesciowo sie doloza, ale nie chcemy zeby placili za wszystko i w razie czego jestesmy gotowi zregnowac z rzeczy, ktore moga byc zbedne. tu akurat film...
chociaz musze przyznac ze w sumie i tak troche sa wydatki u nas ograniczone, odpada fotograf, samochod, jakies tam wystroje sali, za wiazanke zaplace tylko za cene samych kwiatow, samochod przystroimy sami, a garnitur tez nie bedzie taki drogi bo tesciowie maja hurtownie odziezy i u producenta beda mogli kupic

taka mam nadzieje przynajmniej

no ale kamerzysta tani nie jest wiec zalezy jak to bedzie z praca bo ostatnio mielismy male problemy;/
a w ogole to mam do Was Dziewczyny takie pytanie. moje kolezanki wielce sa zdziwione ze u nas za wesele (czyt. za impreze weselna i wodke) beda placic nasi rodzice. czy to faktycznie jest takie dziwne?? w koncu oboje studiujemy, pracujemy na pol etatu i niby jakim cudem ma nas byc stac na to wszystko? a rodzice sami zadeklarowali pomoc finansowa bo uwazaja, ze to tez impreza dla nich (no i wg mnie to prawda). a jak zobaczylam miny kolezanek gdy im to powiedzialam to az zaczelam zalowac ze w ogole powiedzialam o slubie. dobrze ze moi bliscy znajomi nie sa tacy dziwni bo bym nie zaprosila prawie nikogo:P a swoja droga to nigdy dla mnie nie bylo niczym dziwnym ze rodzice placa za wesele bo u nas w rodzinie i u znajomych zawsze tak bylo. zwlaszcza, ze wg tradycji powinni za to placic rodzice panny mlodej (ale my tacy tradycjonalisci to juz nie jestesmy:P).
no to sie wygadalam, pozdrawiam i piszcie co tam u Was
