i tu poniekąd faktycznie mogłabym się zgodzić...
"przegadżecenie" zdjęć do niczego nie prowadzi;
jakiś sesnoswnie dobrany rekwizyt do miejsca, na jednym czy dwóch ujęciach ok....ale skupianie się tylko na tym to bez sensu
z własnego doświadczenia pamiętam, że przy dynamicznej sesji plenerowej nie ma się czasu w bawienie rekwizytami, jest tyle fajnych ujęć i takie zaangażowanie pary młodej i fotografa, że o rekwizytach nikt nie pamięta