Witaj Monia
Ano chwale sie, a co:D Czasami trzeba, chociazby dlatego, ze troche nerwow mnie to kosztowalo to musze teraz odreagowac ;DJak juz gdzies pisalam moje wesele mialo byc w pazdzierniku z braku wolnych terminow w sezonie letnim, wiec jak juz mam ten lipiec to musze sie pochwalic, bo nie wytrzymam
Poza tym jak szlam w grudniu zalatwic sale to tez myslalam, ze mam kuuuuuuupeeeeee czasu i ze bede mogl przebierac w terminach(chociaz tych czerwcowych i wrzesniowych)
Jakiez bylo moje zdziwienie jak pani kelnerka juz na wejsciu powiedziala, ze lato 2010 cale zarezerwowane
No, ale jest lato i nie pozostaje mi nic innego jak sie cieszyc i zalatwiac inne sprawy:) Troche jestem w goracej wodzie kapana i juz bym chciala miec sukienke i cala reszte, tez tak mialyscie???
moze warto spelniac swoje marzenia...
No pewnie, ze warto:) A z tymi dwoma busami to calkiem dobry pomysl, bo jeden tylko na koniec to mogl by byc za malo i babcie by polegly
A co do marzen, to u mnie nord w sumie nie byl marzeniem, ale uparlam sie na niego, jako ze sprawdzona firma itd i skoro zarezerwowalam termin w pazdzierniku na poczatku, swiadczylo to o mojej(naszej) desperacji, no i zawzietosci, bo wszyscy mowili zeby pojezdzic i gdzie indziej poszukac, ale ja nie-ma byc tam i juz