Jestem hejka:)!!!Dziś napisze wam jak to było z zareczynami. Jesteśmy zareczeni już 4 lata.Zaręczaliśmy się w rocznicę poznania czyli 02.02.2005 r.EHHHHH..............jak miło to wspominam........wykąpałam się i leżałam w łóżeczku -Tomuś jeszcze nie mieszkał z nami....ale można powiedzieć że prawie nocował....

, dochodziła godzina 12 w nocy rozmawialiśmy Tomuś siedział koło mnie a ja włóżeczku leżałam.....gdy nagle- Włączył kamerkę w aparacie pytam po co? on na to zobaczysz.....misiunia.....no i wyciągnął pierścionek zareczynowy i poprosił mnie o rękę....z barku wyciągnął szampana- już teraz wiedziałam po co go kupował:), a najśmieszniejsze było to że Mateuszek spał obok Nas na maetracu i nawet się nie obudził:)

-mam Nagrane zaręczyny na kamerce w aparacie-bajka pamiatka jak nieraz sobie włączymy to wspomnienia z tamtego okresu wracają te miłe oczywiście. Buziaki. A CO u WAS SŁYCHAĆ DZIEWCZYNY???