A można też około 1 w nocy zdjąć welon, przebrać się w krótką białą sukienkę, i wrócić do gości, jak zrobiła moja koleżanka, czym wywołała brawa, słowa uznania i pozytywne zaskoczenie gości

Chociaż obawiała się reakcji, bo dużo było osób z rodziny, przyzwyczajonych do tradycyjnych wesel.
Ale zrobiła to bo poza tym, że nie chcieli jakichkolwiek oczepin, to uznała, że jednak nie wytrzyma całej nocy w sukience ślubnej i założy coś lżejszego
Ja akurat zamierzam przetańczyć całą noc w sukience ślubnej, ale nie chcę chodzić całą noc w welonie, więc jakiś element oczepin będzie, a nie chcę, żeby było tak, że zdejmuję welon gdzieś na boku i wracam już bez niego

Może nawet będę rzucać welonem, ale na pewno bez obowiązkowego tańca nowej młodej pary, bo wiem, że mogłoby zdarzyć się tak, że ta nowa młoda para wcale by się nie rwała do wspólnego tańca.
Ale i tak jestem za szukaniem pomysłów, co zamiast rzucania