też miało być tradycyjnie, ale że raczej stateczni i poważni nie jesteśmy, to stwierdziliśmy, że trzeba poszaleć od początku i się powygłupiać.
"nasz" remix zaczynał się od walca Kazaneckiego z "Nocy i Dni", przechodził nagle w "Time of my life" (z Dirty Dancing), a po krótkim kawalku "Time of my life", kolejno: fragment z "Pulp Fiction" (ten, do którego tańczy Travolta z Umą), fragment z "YMCA" (Village People - bo bardzo mi się podobał odcinek Świata wg Bundych z tą piosenką. . .

, Vilidż Pipol przeszli w "Cotton Eye Joe" (REDNEX), Rednex przelazł w Jożina z Bażin, a ten zakończył się tradycyjnymi Kaczuszkami

Czas trwania całości: ok. 6 min.
Świadkowie dołączyli w trakcie, gdzieś przy YMCA, a potem sukcesywnie wyciągali gości do tanca, tak, że przy Kaczuszkach już był parkiet pełen.
Remix robiłam "domowo", przy czynnym udziale "Windows Movie Maker`a"

Wyszło OK.
W razie gdyby któraś z was potrzebowała pomocy przy takim mixowaniu, to niech da znać. Postaram się pomóc.
(info wrzucajcie na PW na forum)