U mnie nic nowego w sprawie zdjęc... kontaktu z mężem brak

Straszne jest to że On ma możliwośc rozmawiania, odbierania smsow raz na tydzień... a tak zero kontaktu z bazą... Są sytuacje kiedy chciałabym podzielic sie z nim czyms teraz natychmiast, a nie mogę.
1,5 tyg temu zmarł mój dziadek z którym byłam bardzo zżyta, a M dowiedział się o tym w dniu pogrzebu. Bardzo przykre są takie sytuacje, no ale cóż, życie to sztuka wyboru a to był nasz, i niestety mój wybór. Niestety mój bo w momencie gdy go dokonywałam nie wiedziałam na co się piszę, nie zdawałam sobie sprawy z wielu rzeczy... Tylko teraz nie wiem czy byłoby inne wyjscie

Okrutna rzeczywistośc w naszym kochanym kraju...
Monijane widziałam wszystkie zwierze, i małpki z którymi nie mogłam sie pożegnac

, wielkiego tygrysa syberyjskiego... masakra jaki on wielki i tylko tuż za szybą- fakt grubą ale jednak szybą

Jak tylko Szymek podrośnie to go tam zabierzemy. Ogólnie chcemy mu przy najmniej raz na dwa tyg urządzać fajną wycieczke. żeby wstydu nie było jak już dorośnie, będzie stary chłop i będzie sie cieszył na widok żyrafy jak głupek

Dostałam dzisiaj fotki ze ślubu od kolegi ale coś mi kopiowanie nie działa... Popracuje nad tym i wkleje
