[nefka]

Witajcie 

płytka cała?

tak płyty całe, ale wiesz chcieliśmy dać je świadkom i znajomym a okazało się że musimy kupić nowe pudełka...


byłam dziś w pracy oddałam dalszą cześć zw. i tak się zastanawiam czy dostane jakieś bony świąteczne, wiem że maja być za 220zł tylko czy mi się należą
np u fryzjera rzecz jasna nie byłam nie chciało mi się rano wstać a popołudniu mają takie kolejki że murowane siedzenie 1,5h a jakoś mi się nie uśmiecha siedzieć tyle czasu 
a tak poza tym to normalka..zaczęłam za dużo jeść... nie było by nić w tym dziwnego gdyby to nie były snikersy  a potem się dziwę że wyglądam jak słonica... ale moja znajoma co tez ma na marca termin ma 2 razy taki brzuch jak ja.. jejku to jak ona będzie wyglądać w marcu 

a tak na marginesie ostatnio się zastanawiam od którego tygodnia są realne szanse że sie dzidzie uratuje jak by się urodziła wcześniej.. dużo wcześniej  nie wiem po co mi to ale tak jakoś się zastanawiam 

[chlebosia]

Jak ja byłam u lekarza w 21 tygodniu to powiedział, że od tego momentu jak coś się zdarzy to nie jest

już to poronienie ,tylko przedwczesny poród i od 24 tygodnia potrafią już ratować dzieci ,ale musi to być dobry

szpital, który ma sprzęt dla takich wcześniaczków.

[madziq]

moja Lila (siostra) też sie urodziła w 6 miesiącu... co prawda nie było tak kolorowo i zdrowa do końca nie jest ale najważniejsze że żyje.. najważniejsze jest do jakiego szpitala trafi sie wtedy bo nawet najlepszy lekarz nic nie poradzi jak sprzętu odpowiedniego brak :/

[marzenieeee]

 

[Sylwina]

ciesze sie ze po wizycie wszystko ok!
A co do przesylki z filmami to nie bede komentowala
Pozdrawiam milusio!!

[nefka]

Witajcie 
jak tam wasze samopoczucie?? kto się dziś nie wyspał  bo ja się wyspałam
dziś coś mnie kręgosłup boli, ale wcale się nie dziwie, dźwigać taki ciężar 
no i cycki mnie swędzą 
ehhh ciąża jest niesamowita, tylko dlaczego taka długa 
na dzisiejszy dzień nie mam specjalnych planów... leniuchować 
już ogarnęłam w domu i mam luzik 
muszę chyba tylko pranie włączyć... albo i nie... nie wiem 
czy wy tez macie sklerozę?? bo ja straszną, coś miałam zrobić, a wystarczy że minie 2 min i już nie wiem co to miało być i ze ja coś  miałam zrobić?? w życiu.
  gorące dla was zimno brrrr 

[marta082008]

Zazdroszczę ci tego wyspania się 

[sandrunia]

ja byłam w 15tyg na 3d

a ja się nawet wyspałam mimo małego szkraba nie zapeszając może tak już będzie zawsze

[nefka]

dziś taki trochę zabiegany dzień
od rana gdzieś jeżdżę i coś załatwiam padam już na ryjka
chciałam się tylko pochwalić że rodzice kupili nam (naszemu dzidziusiowi) łóżeczko fajoweeee i materacyk gryczano-kokosowy, nie wiem czy będziemy je teraz składać ale jutro jak znajdę fote na necie to wam pokaże...
p.s łóżeczko to prezent pod choinkę 
a teraz dobrej nocki życzę i moc gorących 
oraz jutro żebyście pod poduszką znalazły wymarzone prezenty wszak jutro mikołajki 

dobranoc 

[nefka]

Dzień dobry 

chciałam tylko szybko wkleić zdjęcie i uciekam dziś mam bratanice na noc i raczej zostaną całą noc
więc miłego weekendu życzę 




p.s mam inny kolor nie sosnowe tylko takie ciemne fajne drewno a nazywa się teak...

[marta082008]

No nieżle, ostatnio duzo osób kupuje ciemne łóżeczka, a ja się zastanawiam jak one wyglądają

[Sylwina]

LOZECZKO SLICZNE!!!!

MILEGO 6 DNIA GRUDNIOWEGO

[nefka]

No nieżle, ostatnio duzo osób kupuje ciemne łóżeczka, a ja się zastanawiam jak one wyglądają

jak złoże swoje to zrobię zdjęcie i pokaże tobie, możne zaspokoję ciekawość 

a puki co mam troszkę wolnego, mężuś poszedł na zebranie do pracy  no jak mus to mus
dzieciaki już pojechały do domu... na szczęście bo strasznie rozrabiały, no jak to dzieci 
no coś mi klawiatura pada 
wciskam Z to wzchodyi Y 
a co u was??

[hany81]

no to czekam na fotke łóżeczka, Miłego poniedziałku

[Sylwina]

ach co u nas...pracka,garki ...zycie zonki!
A na zdjatko czekam!!
Pozdrawiam milusio!!

[marta082008]

No chetnie zobaczę zdjecie łóżeczka

[nefka]

Witajcie 
no to się chyba naczekacie na to zdjęcie trochę bo mamy zamiar rozłożyć łóżeczko dopiero w marcu 
mam nadzieję że cierpliwość jest waszą dobrą stroną 
wczoraj wieczorkiem maluch tak strasznie kopał że szok aż normalnie czułam jak fikołki robi i tak się śmiałam aż popłakał się ze śmiechu  a może porostu się obrócił, ale chyba nie bo nadal czuje jak tańczy po pęcherzu    przez co muszę biegać co chwila do wc... ehh jakoś to przeżyje a najgorsze ze coś zaczyna mnie "dusić" zupełnie jak by na zapalenie skrzeli   
nie mam zamiaru teraz chorować a tym bardziej brać żadnych antybiotyków   
a co u was???

[nefka]

wiecie co dziś znowu się wkurzyłam tylko że tym razem na nasza służbę zdrowia 
poszłam popołudniu jednak do lekarza bo z tym gardłem coraz gorzej, spać nie mogę i w ogole fatalnie sie czuje
a tam pani pielęgniarka oświadczyła ze pani doktor dziś już nie przyjmuje bo ma pilna wizytę... jasne tylko ciekawe jak ktoś zgłosił pilna wizytę jak ja pół godzin wisiałam na fonie i nikt nie odbierał teflonu a sygnał był wolny...
no tak się wkurzyłam ze szok
jutro rano tez nie mogę iść bo środa a w środę przyjmuje dzieci no szlak mnie trafia 
a ty biedny szary człowieczku zdychaj bo jutro środa 
porostu brak mi słów
nie wiem jak przeżyje nockę, pewno znowu będę się szwendać po domu 

Nefka zawsze w przychodni są inni lekarze, którzy przyjmują w takich przypadkach... Jest lekarz dyżurujący dodatkowo....

[Sylwina]

mi sie wydaje kochana ze cos za dlugo z tym gardlem czekasz!A co do nerwa to masz racje!
  :-*sle
i idz do lekarza!

[sandrunia]

Zgodze się z dziewczynami siooo do lekarza !!!

[nefka]

no dobra, dobra byłam u lekarza w końcu dała jakieś leki (czyt tabletki do ssania  homeovox, witamina C ) słabe bo słabe ale jakieś są mam nadzieje że coś mi pomogą bo w moim stanie lista leków jest bardzoooo krótka i pozostaje domowe leczenie bez żadnego gripexu i takich tam pochodnych
nic strasznego się nie dzieje z gardłem porostu lekko podrażnione a to przez to że suche powietrze mam w pokoju, właśnie myślimy nad zakupem jakiegoś nawilżacza bo takie tam nakładane "pojemniczki" na grzejnik nic nie dają, nawet powiedzenie mokrego ręcznika.
a teraz siedzę i pije hektolitry gorącej herbaty  znika zanim jeszcze zdąży dobrze ostygnąć 
jutro z mężem jedziemy na przedświąteczne zakupy bo jakoś nic nie mamy kupione 
nie cierpię takiego biegania po marketach, a kupowanie prezentów to jakaś katorga, dobrze że cześć już kupiliśmy i zostały małe pierdołki 
dziś z mama zaczęłam robić świąteczne porządki a moja rola kończyła się na włożeniu firanek do prali i późniejszym ich wyprasowaniu  choć raz mi się upiekło sprzątanie  choć przyznaje że ciężko było mi patrzeć jak mama sama się męczy bo tez źle się czuje, ale ona dobrze wie czym się kończy mycie okien w ciąży bo dzięki takim "zabiegom" przyszłam wcześniej na świat 
ufff
ale dziś notkę walnęłam
gratuluje osoba które dotrwały do końca 

[hany81]

no to teraz bedzie lepiej. Wygrzewaj się a na pewno ból gardła minie

[nefka]

Witajcie  
jak wieczór?? mój fatalny jakoś dziwnie się czuje boli mnie pod żebrami i tak jakoś psychicznie żle się czuje  
co do choroby no to niestety skończyło się na antybiotyku  
ale taki "wziewny" do wdychania i na ulotce było napisane że mogą go brać kobiety w ciąży pod warunkiem że naprawdę muszą, a ja musiałam bo prawie się dusiłam w nocy i dostałam strasznego kaszlu, a ze przy tym strasznie spinają się mięśnie to nie jest to fajne, szczególnie że biorę tabsy na rozkurczenie mięśni.
bolą mnie plecy a konkretnie kręgosłup, ale wcale się nie dziwie dźwigać taki ciężar mam już +10kg     a ma być jeszcze gorzej bo przecież dzidzia dopiero nabiera tak naprawdę masy, ehhh ciężko jednym słowem
pocieszam się tym że już niedługo
że dam radę bo muszę
jeszcze troszkę,
zaraz święta, potem styczeń, luty a w marcu to już każdy dzień będzie coraz bliżej.
no to po marudziłam troszkę
a teraz idę się płożyć bo jakoś nie mogę dziś dojść do siebie, padnięta jestem i ciągle zmęczona  
aha jeszcze jedno
czy wy tez macie górną cześć brzuch czasami twardą?? czy tylko ja  
  miłego wieczora

Pewnie każda ma górną część brzucha twardą, kiedy dziecko się tam głową wepchnie 

[nefka]

Witajcie
jak zwykle macie rację, szczególnie że mój maluch ma głowę u "góry" więc na pewno ona tak mi doskwiera 

dziś dosłownie padam na ryjka, od rana w biegu jak to przed świętami 
no i zła wiadomość mój tata wylądował w szpitalu, nic poważnego (tak sądzę) no ale sama myśl że tam jest mnie przeraża 
a tak poza tym wsio oki
w przyszłym tyg jadę znowu na badania, krew, i znowu glukoza    ale tak to jest jak doktorka ma sklerozę, choć mówiłam jej że dopiero robiłam glukozę bo mój dziadek miał cukrzycę więc zrobiliśmy to badanie wcześniej dla pewności ale cóż jak rozkład to rozkład i w tym okresie trzeba zrobić, no to robię i jeszcze jakiś odczynnik... tylko nie wiem czego bo tak nabazgrała że nie mogę się rozczytać 
no a teraz lecę lulu bo padam na ryjka 
i nie mogę za długo przy kompie siedzieć bo zaraz mam oczy czerwone jak królik, dlatego tak rzadko tu ostatnio zaglądam, a szkoda bo lubię z wami "pogadać"
  słodkich snów

[nefka]

Jeszcze tylko 100 dni i koniec męczarni  
z każdym dniem czuje się bardziej fatalnie
wiedziałam że tak będzie, to "nagroda" za to że przez pierwsze 3 m-c czułam się super  

[nefka]

Witajcie
jakoś tu cicho... nikt nie zagląda jak  mnie nie ma ehhhh   
pogoda pod psem
depresyjna jak to mówi moja mama i trudno się z nią nie zgodzić
zaczął się kolejny tydzień walki 
jeszcze jeden i będzie 3 trymestr  no a potem to już tylko odliczać dni i godziny do końca 
nie mogę się doczekać kiedy zobaczę swoja kruszynkę

[marta082008]

Kurcze, ja nie wiem kiedy to zleciało?

[nefka]

Witam 
chyba tylko mnie w tym roku ominęły świąteczne korki... czy was też ??
jakoś udało nam się zrobić zakupu jak nie było tłoków i korków na mieście 
pamiętam jak jeszcze 3 lata tamu w marketach były takie tłumu że trudno było się z koszykiem przecisnąć gdziekolwiek, a teraz na każdym większym skrzyżowaniu markety to i tłum mniejszy, albo dopiero się zacznie 
przyznaje się bez bicia że u mnie w tym roku święta są jakimś odległym wydarzeniem nic się nie dzieje specjalnego, żadnego sprzątania (bo mama sprzątała) jedynie co to lampki na podwórku na choince wiszą a tak to jakoś nie odczuwam atmosfery... zresztą nie przepadam za świętami   
weekendowe postanowienie żadnych słodyczy
ale za to mam ochotę na pizze 
w poniedziałek idę na glukozę i mam małego cykora  mam nadzieje ze będzie oki
  gorące dla was