No wlasnie kwiestii finansowej nie podjelas, wiec nie bylam pewna czy w tym problem, czy w czyms innym. Ja najpierw ustalilam czego chce, a potem zrobilam wstepny kosztorys i oszacowalam mozliwosci finansowe, a moj PM mnie poparl i dlatego byla mozliwa zmiana decyzji. Gdybym ustalila, ze w zaden sposob nie damy rady finansowo, to na pewno nie zostalaby podjeda decyzja, ktora zostala ostatecznie podjeta.
Nie wiem czy masz, ale jesli nie, zrob sobie koniecznie kosztorys i nawet zawyzaj troszke kwoty, a potem z zimna krwia ustal na co Cie stac i z czego mozesz ewentualnie zrezygnowac. W dziale "Ślub, ślub ..." jest temat "Jak zaoszczedzic?", moze tam znajdziesz cos co uda Ci sie wykorzystac i obnizyc koszty.