Ja kolory kocham... więc trend tegoroczny jest dla mnie jak nic

tyle tylko, że jak podczytuję ten wątek to stwierdzam, że stanowczo za mało sobie rzeczy kupuję... jezusiu, ile Wy kasy wydajecie na szmatki! Ja jakoś specjalnie za modą się nie oglądam, potrzebuję to kupuję, ale żeby tak szaleć? Po troszku zazdroszczę... mnie to wcale nie ciągnie... i dobrze, bo budżet pewnie by tego nie wytrzymał

Lila, buty schowaj do szafy... masakra poprostu
