Moja wina, odbierałam w biegu bo leciałam z ciastami i tortem na roczek młodej, nie spojrzałam, wsadziłam pod pachę i dopiero w domu zobaczyłam, ze jest naderwana( zapakowane było w zwykłą, szarą kopertę) myślę, że jak sprytna osoba, to spokojnie dała radę przez tą dziurę wyciągnąc tunikę
Mam zamiar zgłosic reklamację, bo słyszałam, że mam do tego prawo pomimo odebrania przesyłki, mam na to 7 dni podobno, ale dziś poczta u mnie do 14.30 i muszę jechac w poniedziałek
Serce mnie boli bo mi się tak ta tunika podobała...