Słucham?!
Nikt się nie wybrał?! Kurcze byłam pewna na 100%,że będzie delegacja... Szkoda,że nie wiedziałam,że jednak nie...
Trudno Martuś. Ważne,że WASZ DZIEŃ był wyjątkowy.
p.s. Myślałam o Was przez całą sobotę i nawet o 2.30 w nocy z soboty na niedzielę również
