Nie bylismy jeszcze w Trojaku, ale wybieramy się w sobotę

(do Pod Lwem też

)
Mieszkam koło Pałacyku i trochę żałuję, że mojemu M. się nie podobał. Wnętrze faktycznie klimatyczne (nam akurat trony się bardzo podobały

), pokoje ładne, czyste, ma być więcej; ale jak mówisz jest to trochę jakby "w krzakach" i tym "niby-ogródkiem" nie nadrabiają. . . A mój M. jest perfekcjonistą
Najbardziej Mu się Różana podoba, ale brak pomieszczenia na alkohol, o którym już pisałam i te 85 osób mnie dobija (przestraszyłam się już liczby 70 gości, miało być 50-60 we wstępnej wersji, ale się okazało, że mamy za duże rodziny

a 85 nie chcę i już- to miało być małe wesele dla najbliższych. . .

). Na razie mamy pół na pół

ja jestem za Strzechą, On za Różaną

Aha, i odrzuciliśmy dziś Anmark- sala może i ok, na temat jedzenia też słyszałam pochwały, ale ta kobieta, która z nami dziś rozmawiała- tragedia. . . Jakby jej za karę kazali z nami rozmawiać, a mało tego mówiąc do nas prawie położyła się na stole!

Sorry, ale zdecydowane NIE.