Autor Wątek: Orkiestra - jako gość ???  (Przeczytany 3067 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline margolka5

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008.06.21
Orkiestra - jako gość ???
« dnia: 9 Czerwca 2008, 12:28 »
Cześć.
Dziewczyny mam pytanie jak u Was było albo będzie na weselu.
Czy za orkiestre ( zespół itp.) płacicie jak za osobe na weselu??
Pytam ponieważ miałam właśnie rozmowe z właścicielką lokalu, zapytałam ją jak wygląda sprawa z orkiestrą tzn. czy ma osobny stolik itp. Pani powiedziała że za orkiestre płacicimy normalnie jak za gościa weselnego czyli 135 za osobe i siedzą na końcu stołu.
Kurcze, czy tak jest wszędzie ?????
Nie dość ze płacimy za orkiestre 1500 zł to jeszcze dodatkowo za osobe na weselu. Czuję lekkie naciągnięcie ale nie wiem może tak jest.
Napiszcie proszę jak jest u Was.
Pozdrawiam
Gosia

Offline prosiek
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.06.2008
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #1 dnia: 9 Czerwca 2008, 12:55 »
U mnie tak naszczescie nie jest...palacimy chyba 50zl za osoby z orkiestry, kamerzyste itd. A za gosci weselnych placimy nie malo bo 300zl wiec uwazam ze to bardzo dobra cena i uczciwa(przeciez w koncu oni nie pija i nie 'obzeraja sie' jak goscie weselni ;) .  Osobiscie uwazam ze to bardzo nieuczciwe ze placicie tyle samo za ludzi z orkiestry co za gosci. W koncu oni sa w pracy a nie na zabawie. No i siedza osobno oczywiscie :)
« Ostatnia zmiana: 9 Czerwca 2008, 12:57 wysłana przez prosiek »

Offline marionetka
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #2 dnia: 9 Czerwca 2008, 14:19 »
My sami mieliśmy wybór co będzie orkiestra jadła.Tylko od nas to zależalo.I lokal poprostu wycenił.A co do siedzenia to uwazam ze powinni miec osobny stolik gdzies w poblizu ich miejsca pracy a nie przy gościach.Spróbuj dogadac sie z wlascicielem lokalu.No chyba ze jest bardzo mały lokal i nie ma innej mozliwosci.pozdrawiam

Offline zurek
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 lipca 2008
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Czerwca 2008, 19:29 »
Z reguły płaci się połowę ceny.
I na pewno orkiestra nie powinna siedzieć przy tym samym stole - byłoby to niezręczne i dla weselników i samej orkeistry.

Offline mag
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #4 dnia: 20 Czerwca 2008, 17:12 »
u mnie za orkiestrę płaci się tyle samo co za gościa weselnego, bo mimo iż siedzą gdzie indziej to dostają to samo do jedzenia.  Ponad to właściciel lokalu stwierdził, iż pożerają przecież dużo prądu a za to też trzeba płacić. .

Offline zurek
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 lipca 2008
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Czerwca 2008, 21:38 »
Ponad to właściciel lokalu stwierdził, iż pożerają przecież dużo prądu a za to też trzeba płacić. .

Tego typu koszty lokale mają wkalkulowane w cenę od osoby, więc takie gadanie mnie by nie przekonało.
Orkiestra czy DJ oszem jedzenie powinni mieć zapewnione, bo głupio żeby z kanapkami przyszli, ale bez przesady, żeby za pełną cenę.

Offline marionetka
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #6 dnia: 24 Czerwca 2008, 11:09 »
jasne ze głupio z tymi kanapkami.wiadomo calą noc grają.ale fakt ze uslugi orkiestry tez nie są tanie
i doliczając caly koszt menu wychodzi jeszcze drozej.my tez placimy 1800za orkiestre (3 os. i jakos trzeba dać im jesc)ale ograniczylismy sie do obiadu i przystawek dla nich i danie ktore bedzie wniesione kolo północy.za osobę placimy kolo 220zl a ich wyżywienie mysle ze wyniesie z 80 zl-100zl.

Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #7 dnia: 24 Czerwca 2008, 12:27 »
Ponad to właściciel lokalu stwierdził, iż pożerają przecież dużo prądu a za to też trzeba płacić. .

Tego typu koszty lokale mają wkalkulowane w cenę od osoby, więc takie gadanie mnie by nie przekonało.
Orkiestra czy DJ oszem jedzenie powinni mieć zapewnione, bo głupio żeby z kanapkami przyszli, ale bez przesady, żeby za pełną cenę.

Pozwolcie że sie wypowiem jako praktyk

Po pierwsze wypoweidzi właścicieli sal o pozeraniu masy prądu sa kompletnie wyssane z palca. Zapewniam Was że ich lodóka zuzywa znacznie więcej prądu. To mit, albo wymowka żeby coś wyciągnąć z kieszeni.
Wyjątkiem mogą byc światła, te potrafią ciągnąc prąd, ale raczej żeaden zespół ani dj nie wozi ze soba estradowego oświetlenia w którym moce żarówki sa powyzej 300 W. Kiedys sie chyba wezmę i policzę dokładnie ile zuzywa przykładowy sprzęt, żeby uciąć wszelkie dywagacje i dac Wam argument w rozmowie z Włascicielami sal.

Sprawa druga: wyzywnienie.
Moim zdaniem nie ma sensu pałcić jak za pełną osobę. Gdyż:
1 w pracy się nie pije alkoholu.
2. ja bynajmniej nie zjadam praktycznie żadnych przystawek,
3. Wystarczy obiad i jakeiś ciepłe dania takie jak dla gości.
4 coś do picia - zwyke wystarcza mi duża butelka jakijś coli lub napoju
5. jak mi zastawią stół salałtkam, wędlinami itp, to to potem wysycha sie się marnuje.
6. jak pracuję mało jem bo nie  mam na to czasu


Ale uwaga!

NIe popełnijcie nigdy błędu w postaci "zapomnienia" o orkiestrze. Bo Polak godny to Polak zły.
A ludzie Ci choć ida do pracy to zważcie jednak na ile godzin!!!

na moim przykładzie:
Wesele zaczyna się np. o 17 - tej

Z domu trzeba wyjechac około 14 - tej
zabrać sprzet , dojechac, ( czasem wychodzi się wcześniej zeby np 100 km dojechac to ok. 2 h)
Gotowość osiąga się około 16, żeby mieć zapas
17 przybywają goście
około 17:30 podaway jest obiad
to jest już około 3,5 godziny przed wyjsciem z domu (kiszki grają juz narsza)
potem zabawa do 4 (lub dłużej)
to dalsze 11 h
łącznie zatem jest od 14:00 do 4;00 - 14 godzin.
Niech ktoś spróbuje pracowac przez 14 godzin w ciągłym skupieniu (co w nocy nie jest łatwe) z malutkimi przerwami i bez jedzenia.
NIE DA RADY.

Więc ja gdybym nie dostał czegoś na ząb to albo bym się dopomniał, albo zamówił pizze na telefon.
Na szczęście nigdy mi się to trafiło.
Jednak reasumując nie ma sensu pąłcić tyle co za gościa, który znacznie więcej zje i wypije - bo przeciez po to przyszedł (po za zabawą rzecz jasna:))
















Offline marionetka
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #8 dnia: 24 Czerwca 2008, 12:49 »
no to zapytam zawodowca.Zibi czy obiad 2 daniowy lekkieprzekaski i danie o polnocy wystarczaja?

Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #9 dnia: 24 Czerwca 2008, 15:08 »
Mi by wystarczyły, choć miło jescze pod koniec łyknąc barsczyk o ile jest przewidziany.
Zwykle jest, a i cenowo nie jest zabójczy...
:)

Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
Odp: Orkiestra - jako gość ???
« Odpowiedź #10 dnia: 24 Czerwca 2008, 18:46 »