Witam wszystkich i ciesze sie że zagladacie
Byłam dziś w USC i w kościele- spisywaliśmy protokół..
Wrażenie?
R E W E L A C J A !!! Ksiądz z którym spisywaliśmy protokół był młody i fantastycznie zabawny..tak naprawdę trwało to tylko chwilę i będę to wspominała jako coś mega przyjemnego. Było mnustwo śmiechu i chyba takiej radości- może i w serduszku?
Co prawda w USC po raz pierwszy poczułam powagę sytuacji i zbliżającego się dnia..oczywiście mój Marek nie był wstanie nigdzie zachować powagi i np.powiedział Pani w USC- niech Pani moją narzeczoną przekona do tego, ze ja mogę jeszcze z nią 10 lat pochodzić..a Pani z grobową miną odpowiedziała, że nie moze nic doradzać, bo jest to sprzeczne z prawem..nawet nie wiedzie jak się śmiałam w środku hihi
Poszłam również do Kościółka o którym ksiądz nam powiedział, że jak byśmy chcieli jednak godzinę 17 to nam go specjalnie otworzy, bo w chwili obecnej raczej tam msze się nie odbywają..
Jest to Kościół Gimnazjalny, który mieści się visa vi Bazyliki- dzieli je tak naprawdę chodniczek..
weszłam i......zakochałam się..jest piękny, malutki, kameralny, z cudownymi freskami i witrażami w oknach..
Na szczęście jeszcze nie wysyłaliśmy sprostowań bo..zdecydowałam się, że godzina zostanie ta sama, a zmieni się tylko Kościółek- będzie obok..nigdy wcześniej tam nie byłam..jest cudny..maleńki..Kośiółek z marzeń i snów..
I ksiadz się zgodził

Czy się cieszę..baaardzo..załotwiliśmy wszystko - lepiej niz myśleliśmy
Ślub kosztuje 300zł i to jest z organistą (byłam pewna że dużooo więcej) a wystrój będzie kosztował około 75zł i zajmuje się nim siostra zakonna..tak więc dzień udany..i to baaaardzo...
Teraz uciekam, bo moja przyszła szwagierka , u której jestem i piję drinka (pyyycha)

wasze zdrowie- i chce wejść na komputer..tak więc zaległości u Was nadrobię póżniej..wybaczcie
Życzę udanego weekendu, słonecznego w myślach i słowach, które będziecie wypowiadać..czy to bezpośrednio, czy też przez telefon do Waszych PM-ów