Maju - więc wyszło tak że nie jedziemy na to wesele i zostajemy do końca, czyli do 20.07 w Pobierowie. Okazało się ze ten Ślub jest w piątek i musielibyśmy wracać już w czwartek do domu a tak nie chcemy, to jest nasza znajoma, już nie utrzymujemy za bardzo kontaktów i dlatego rezygnujemy. Zresztą nie mamy okazji na dłuższy urlop...