Dziewczęce baleriny nosimy od kilku sezonów. Bardzo wygodne, dobrze wyprofilowane, zapinane na rzepy i na wąską stopę mojej Lili idealne.
Raz miałam też kozaczki.
Teraz mam nadzieję, że nasze wiosenne szaraczki (baleriny) będą dobre bo jesienią baleriny nie za długo ponosi.