Dokladnie!
Teraz widac wrecz odwrotna tendencje, produkty niszowe, krotkie serie, recznie robione czy tez z naturalnych skladnikow maja zaporowe ceny. I nie maja loga, ani nie naleza do znanych koncernow.
I tak jak Gosia, testuje i jezeli pasuje mi serum za $50, a krem nawilzajacy za $5, to w takiej konfuguracji je uzywam.
Teraz mam faze na olej kokosowy do wszystkiego i mydlo Blaly Jelen

Moj portfel, to bardzo lubi
