Ciekawy produkt, chociaż jak tak patrzę to ja chyba podobny efekt osiągam moją maskarą... zdjęcia blogerki mi się nie podobają niestety, efekt u makijażysty bardzo ładny, ale on ma marne te rzęsy i chyba dla takich osób ten tusz został stworzony. Blogerka ma długie rzęsiska i może dlatego tak wyszło jak wyszło

Swoją drogą skoro jesteśmy już przy rzęsach, czy któreś z Was używają serum do rzęs Rapidlash, Revitalsh i te wszystkie inne lashe? Ja mam serum z Sephory, zrobiłam sobie zdjęcia przed i po (miesiąc kuracji) i zauważam coś dziwnego. Na zdjęciu przed i po (4 tygodnie kuracji) moje niepomalowane rzęsy wydają się być identyczne, bez żadnej zmiany, natomiast po pomalowaniu mam taki wachlarz rzęs, że mogę się pomiziać po brwiach (prawie że)

Czy ktoś jeszcze tak ma? Może jakoś źle zdjęcia zrobiłam, że nie widać tego, że urosły? Albo to po prostu efekt placebo i zawsze miałam takie piękne rzęsy?

W dotyku są bardziej sprężyste, grubsze, sztywniejsze (niepomalowane), a na długość nie widzę róźnicy (mierzone na kartce w kratkę).
Zaraz będzie 6 tygodni kuracji to znów zrobię sobie zdjęcia i zobaczę, może teraz na długość coś urosły... ale byłam ciekawa czy widać tę różnicę na niepomalowanych rzęsach u was czy nie?