ale czaderski watekk!!!! jak tylko miałam czas, to zawsze ogladałam "Antijkę", jest cuuuuuuuuudowna, a przy tym jaka niezwykle sympatyczna, przesuperasna, chcialabym miec taką psiapsiółkę

Mi akurat teraz by sie przydały te wszystkie rady a przede wszystkim jej optymizm, bo mieszkanie musze po remoncie sprzatać, ogrom juz zrobiłam, ale tak jeszcze z 1/5 została, ale jakos pary juz nie mam

Jak dojde do siebie to tez "sprzedam" jakąś złotą radę, których znam kilka, ale jakos teraz przez to cisnienie nic mi do głowy nie przychodzi mimo 2 kawy

Co do piekarnika to proponuje wlac duzo wody do jakiegos naczyczynia i wlaczyc piekarnik zeby mu zrobic cos na kształt sauny i pozniej potraktowac jakims srodkiem. Uff, jakie to szczescie ze ja po swoim nieszczesnym remoncie "dorobilam" sie piekarnika samoczyszczącego

i rzeczywiscie to dziala, jest tylko taki jakby spalony miał, który można łatwo sciereczką ściągnąc