to już wszystko zależy od Was jak to sobie ustaliście. U nas np. była osoba, która zajmowała sie roznoszeniem wódki i cały czas doglądała czy gdzieś jej nie baruje. Sesji w studio nie chcieliśmy wiec z tym problemu tez nie był...
a tak w ogóle wybierając świadków nie myśleliśmy czy będą oni nam przydatni, bo nie chcieliśmy nikogo obarczać jakimiś obowiązkami...
Często jest tak, że sie śpiewa przyśpiewki, które mówią aby świadek przyniósł wódkę co wiąże sie z tym, że świadkowie zakupują swoją aby potem częstować gości gdy oni poproszą - byłam na takich weselach. U nas świadkowie mieli wyraźnie powiedziane, że mają nie kupować swojej tylko brać z puli, która my zakupiliśmy...