[olkahof]

Hej forumki, korzystając z wolnej chwili, postanowiłam zrelacjonować Nasz Najcudowniejszy Dzień w Życiu.

Obudziłam się o godzinie 7.32 w Niedzielę 8 kwietnia. Wyjrzałam za okno i co zobaczyłam??? Chmury i wiatr….no nic pomyślałam, że jeszcze może się rozpogodzi. Przyczłapała się do mnie mała Julka i bawiła się ze mną w zabawę „ja mam smoczka i ty masz smoczka”. Tak było zabawnie, że zapomniałam jaki to dzień i co mnie czeka…Kiedy cały dom był już na nogach, wstałam i poszłam wziąć kąpiel. Potem zasiedliśmy do śniadania wielkanocnego. No a później już tylko przygotowania. Przyjechał fryzjer i się zaczęło. Wersja fryzury zmieniła się na kilka dni przed ślubem, bo zdecydowałam się mieć welon u góry nie na dole jak to planowaliśmy wcześniej. Czesanie trwało około 2 godzin. Kiedy już moja głowa wyglądała olśniewająco, zabrałam się za makijaż. Pogoda się nie poprawiała, więc Irek zadzwonił i powiedział, że nie jedziemy na zdjęcia w plenerze. Wolno i spokojnie robiłam wszystko co miałam zaplanowane, emocje rosły, ale nie był to stres lecz chyba bardziej ekscytacja. O godzinie 14 zadzwonił domofon… (!!!) Irek przyjechał z fotografem. Musiałam się sprężyć z ubieraniem sukni i wszystkich dodatków. Pojechaliśmy nad Wisłę zrobić kilka zdjęć. Niestety pogoda nadal nie ulegała poprawie, ale na zdjęciach te chmury w jakiś sposób też dodają uroku, co zresztą będziecie miały szanse same ocenić.
Przyszła pora błogosławieństwa. Emocje rosły- chyba bardziej u rodziców niż u nas, bo my nadal ku zaskoczeniu wszystkich byliśmy bardzo spokojni. Mamy miały kluchy w gardłach, ale jakoś poszło. Potem udaliśmy się do kościoła. Nasz ślub był w środku o godzinie 16. Niestety przed kościołem już nie wiedzieliśmy, którzy goście przybyli na nasz ślub, a którzy na inny. Ale nic. Mi było strasznie zimno. Firma dekoratorska, która zdecydowanie nawaliła i z którą mamy na pieńku (ale o tym później), miała mało czasu i wszystko się odrobinkę przesunęło, ale para, która miała ślub po nas wiedziała o tym, ponieważ pierwotnie była to ich firma, więc kłopotów nie było. Mi było bardzo zimno w cienkim bolerku, ale emocje nie pozwalały mi o tym myśleć przez większość uroczystości. Kiedy Irek wypowiadał słowa przysięgi strasznie mi się kolana trzęsły i dobrze, że miałam taką obszerną suknię, bo nie było tego widać Wszystko wypadło dobrze. Jak wyszliśmy z Kościoła znowu napotkaliśmy tłum ludzi nie od nas, ale to już pomijam… Życzenia trwały dość długo ale było to tak miłe, że szok  Bardzo bardzo oczywiście DZIĘKUJĘ RAJDÓWCE I JEJ PRZYSZŁEMU MĘŻOWI ZA WSPANIAŁE ŻYCZENIA ORAZ ZA TO, ŻE BYLI ZE MNĄ W TEJ WAŻNEJ CHWILI, czułam się bardzo zaszczycona, że reprezentacja forum była ze mną, bo to tak jakby potwierdzenie faktu, że na forum jestem, poczułam się częścią tej cudownej społeczności pierwszy raz na żywo a nie tylko przez komputer
Po życzeniach udaliśmy się do domu weselnego, trąbiliśmy przez całe miasto, a w samochodzie, żeby się odstresować słuchaliśmy utworu MIKA take it easy, Irek bardzo to lubi.
W Domu Weselnym przywitanie tradycyjnie, potem na rękach Irek zaniósł mnie do środka. Po pierwszym „sto lat” i toaście był pierwszy taniec. Nie liczyło się nic, kompletnie, tylko my dwoje. Zespół (który zmienił się w czwartek przed ślubem) zaśpiewał piosenke Patrick’a Swayze „oh my love” z filmu „Duch”. Potem poszło jak po maśle, zabawa troszkę się ciężko rozkręcała, ale z czasem było coraz lepiej. Królowali młodzi na weselu nie ma co ukrywać, bawili się przede wszystkim młodzi.
Piosenka jako podziękowanie dla Rodziców była prześliczna, nigdy nigdzie takie nie słyszałam, a lider zespołu sam mówił, że kiedyś oglądał kasetę z czyjegoś wesela i usłyszał właśnie ten utwór i sam go zaczął grać. Nie wiem co to za wykonawca, jeśli mi się uda to wytnę kawałek z filmu i wkleję na forum. W każdym razie refren leci mniej więcej tak „Chcę Ci za to, chcę ci za to, Podziękować, Mamo, Tato.” Oczepiny były naprawdę udane. Prowadzący stanęli jak najbardziej na wysokości zadania.
W ogóle organizacja wesela była fantastyczna. Wszyscy goście zachwalali obsługę oraz pyszności, którym się pożywiali.
W trakcie wesela również spotkała nas fantastyczna niespodzianka, którą zorganizowali nam nasi przyjaciele- świadek i jego żona. W pewnej chwili zostaliśmy poproszeni na sale taneczną i jakiś pan na scenie z gitarą zaśpiewał nam piosenkę, o której zawsze marzyłam żeby była na pierwszy taniec. Czyli „I’m out of  love” Air Supply. To była taka wspaniała niespodzianka, że miałam łzy w oczach oczywiście ze szczęścia.
Bawiliśmy się do białego rana, a potem…pożegnaliśmy wszystkich gości i wzięliśmy odprężający prysznic….

Koniec części pierwszej.

[froogunia]

Melduję się jako pierwsza w tak długo oczekiwanej relacyjce   zabieram się za czytanko          Witaj kochaniutka  

[sandrunia]

Ja melduje się jako druga. Witamy i czekamy na dalszą część relacji a zapowiada się ciekawie  

[Jagna77]

olkahof, na bezdechu czytalam ta relacje , ja sama nie wiem jak sie za to zabrac  ale jak bede miale wiecej czasu  

 Jeszcze raz serdeczne gratulacje i najserdeczniejsze zyczenia      

[Zaneta_81]

No i sie doczekaliśmy relacyjki czekamy na ciąg dalszy oczywiście
tak niedawno czytrałam o przygotowaniach a tu juz relacja jak sie czujesz jako żona??? i fotki oczywiście

Witaj Olu! czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg i na foty oczywiście  

[olkahof]

Witam was kochaniutkie,  

Jagna77, widzę w podpisie, że będziesz miała dzidziusia- gratuluję

Dziękuję za życzonka, zdjęcia będą, tylko się dostane na jakiś serwer, bo narazie nie idzie  

[froogunia]

niom foteczki obowiązkowo  

zaśpiewał piosenke Patrick’a Swayze „oh my love” z filmu „Duch”

 my chcieliśmy mieć tą piosenkę...  

[Madziulka83]

ja u Ciebie po raz pierwszy  gratuluję udanego wesela    i jeszcze raz- najserdeczniejsze życzenia dla Ciebie i męża ... czekam na dalszy ciąg opowieści  no i fotki oczywiście

[SaTine]

w koncu relacja Olci        
Przeczytałam jednym tchem .. i....... chcemy więcej !!!  

No i foty obowiązkowo

[Jagna77]

olkahof, dziekuje kochana    

[anusiaaa]

Olunia czytalam twoja relacje z zapartym tchem i lzy mi stoja w oczach ze wzruszenia bo pamietam jak "poznalysmy" sie w watku znieciepliwionych...a Ty juz jestes mezatka

Foteczki oczywiscie sa mile widziane bo to co nam dala na przedsmak rajdowka tylko podsycilo nasza ciekawosc

Mam nadzieje, ze, ze szczegolami napiszesz nam jakie byly problemy z tym zespolem "starym" i z dekoracja kosciola - od poczatku byly z tym problemu ehhhh

No ale Olus ciesz sie malzenstwem i wracaj do nas jak tylko mezulek Cie wypusci ze swych ramion

[olkahof]

I pierwsze fotki dla was.

[met]

Nareszcie Olu!
Czekałam z utęsknieniem.
Chcemy więcej!  

[Jagna77]

Pieknie wygladaliscie , samo szczescie bije od Was        

[anusiaaa]

Olunia fotki wszystko potwierdzaja....wszystko bylo idealne

Twoja suknia cudna  fryzurka pasuje jak ulal do Ciebie , bizu dobrana rewelacyjnie...ale twoj bukiet nie pobije niczego jest generalnie przepiekny i brak mi slow

Irek wygladal superancko  a wlasnie, jak zareagowal jak Cie zobaczyl??

[SaTine]

Pięnie wyglądałaś    

a któż to na ostatniej fotce z tyłu taki wzruszony?

[olkahof]

jak zareagowal jak Cie zobaczyl??

powiedział, że jestem piękna i pocałowal mnie mocno

a któż to na ostatniej fotce z tyłu taki wzruszony?

Irka mama

i następna porcja fotek








mam nadzieję, że narazie nasycicie się tymi fotkami, reszta będzie jutro i w późniejszym terminie

[Zaneta_81]

Pięknie wygladałaś!!!nic dodac nic ująć, bukiecik też rewalcyjny

[sandrunia]

Zdjęcia rewelka    jestem pod wrażeniem. Ślicznie wyglądaliście i ten bukiecik naprawdę    wqszystkie tu czekałyśmy z utęsknieniem na relacje i już sie zaczeły ale jak zawsze nienasycone i trzeba czekać ale poczekamy

[merkunek]

Olka, GRATULUJĘ i cudownego życia życzę!!!!!!


Cudne fotencje    

[carlunia]

Ola: cudnie wygladalas Nie moge sie doczekac kolejnych fotek I jeszcze raz zycze Wam wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia Piekny bukiet

[olkahof]

Dziękuję dziewczyny  

[rajdowka]

o, o Olcia wrocila      

mam fote z drugiej strony jak wkladasz obraczke Irkowi  

jak cos to moge jutro powklejac co mam  

i filmik  

[Zaneta_81]

jak cos to moge jutro powklejac co mam  

i filmik

     

[rajdowka]

aaaa... i zapomnialabym o najwazniejszym

Oluś my tez Wam dziekujemy za te cudowne chwile!!        

[*Ewelina*]

Pięknie wygladałas

Oluś podwójne gratulacje z powodu zamążpójścia i zafasolkowania    
Pięknie wyglądaliście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!    

[the_rose]

woooooooooooooooooooooooooooooooooow ślicznie wygladaliście...będe miała tez takie bolerko

Oluś ale pięknie wyglądaliście, a jak to wszystko opisujesz to aż jestem sama wzruszona. Czekam zniecierpliwością na dalsze relacje    
Ach zapomnialabym  czy  moglabyś się w jakiś sposób dowiedzieć co to byla za piosenka na podziękowanie?