Artykuły powiązane

 Pamiętasz wasze pierwsze spojrzenia szukające się w tłumie przypadkowych osób, gwałtowne serc uniesienia, niepewność i nieopisane szczęście zarazem. Piękne to były czasy, prawda? A może należysz do tych szczęśliwców, u których stan ten wciąż jeszcze trwa?

 Nie łudź się, drogi Czytelniku, wyzuci z wyższych uczuć naukowcy nie dają miłości większych szans na życie wieczne. Mało tego! Z badań przeprowadzonych przez amerykańskiego psychologa Davida Bussa wynika, że miłość, jak każdy produkt, ma swój cykl życia.

 Namiętność jest pierwszym symptomem zakochania – najburzliwszym i, dla niektórych, najpiękniejszym etapem miłości; może trwać do dwóch lat, po czym zanika przeistaczając się w intymność. O końcu etapu pierwszego świadczą często wspomnienia pary w stylu: „a pamiętasz, jak było kiedyś?”, „ dlaczego teraz nie jest tak, jak na początku?”, itp. Intymność w przeciwieństwie do namiętności jest znacznie bardziej podatna na procesy ewolucyjne; zwykle na początku rośnie wraz ze stopniem wzajemnego poznania się partnerów, ale kiedy w życie zaczyna wkradać się rutyna i stabilizacja także intymność staje się coraz słabsza przeradzając się w zobowiązanie.

 Nie ma reguły; nigdy nie wiadomo, który etap trwać będzie najdłużej, który przejdzie niezauważony. Polscy naukowcy sporządzili system opisu związku określający poszczególne fazy miłości:

  1. zakochanie – słabo się znamy, ale ciągle o nim/niej myślę. Chciał(a)bym coś więcej o nim/niej wiedzieć, bo on(a) szalenie mi się podoba i mnie pociąga;
  2. romantyczne początki – kochamy się namiętnie. Rozmawiamy całymi godzinami zwierzając się sobie dosłownie ze wszystkiego. To, co on(a) mówi, jest fascynujące. Dobrze nam ze sobą i nie możemy bez siebie wytrzymać. Wygląda na to, że to coś poważnego;
  3. miłość kompletna – w naszym związku jest wszystko: przywiązanie, przyjaźń, zaufanie, namiętność i pasja, troska i staranie się o to, abyśmy byli zawsze szczęśliwi i zawsze razem;
  4. miłość przyjacielska – w tej chwili nie ma w naszym związku wielkich porywów namiętności, ale jest głęboka przyjaźń, wzajemna troska i starania, aby był on trwały i szczęśliwy;
  5. związek pusty – obecnie w naszym związku jest więcej przyzwyczajenia niż serdecznej przyjaźni czy porywów namiętności. Jesteśmy sobie właściwie obojętni i pozostajemy razem z przyczyn, które niewiele mają wspólnego z naszymi uczuciami;
  6. rozpad związku – wszystko wskazuje na to, że naszego związku nie da się utrzymać. Albo się kłócimy, albo traktujemy z obojętnością i rezygnacją. Widzę, że on(a) już nie chce dłużej być ze mną.

W lutym Walentynki; pokażmy, że miłość nie towar, a my tkwimy wiecznie w stanie zakochania, no, ewentualnie w romantycznych początkach.