Ania, myślę, że nie potrzeba Ci już łóżeczka z przewijakiem. Synuś coraz większy więc po co podnosić sobie cenę łóżeczka. To samo pałąk do zabawy czy inne gadżety. Sztuczne nabijanie ceny. Wszystkie te łóżeczka są naprawdę podobne konstrukcyjnie. Ważniejsze jest jak często będziecie go używać.
Mam łóżeczko turystyczne, które jest na stałe w Szczecinie i czeka na nas kiedy przyjeżdżamy. Niestety nie podam Ci firmy bo nie pamiętam. Jak jesteśmy w PL Hania śpi w nim 2-3 tygodnie i wtedy zamiast zbędnych gadżetów typu pałąk lepiej pomyśleć o dodatkowym materacyku dla dziecka. Ten co jest sprzedawany razem z łóżeczkiem to raczej taka wkładka, na której można się przespać ze 1 czy 2 noce. Wiem też, że jak babcia kupowała to łóżeczko to lepiej podjechać do jakiegoś sklepu bo mówiła mi, że są w bardzo różnej jakości od bardzo fajnych do takich beznadziejnych, które sprawiają wrażenie, że się rozpadną od dotknięcia ręką.