dziewczyny, podbijam temat - bo może się komuś przyda
a faktycznie jest dezinformacja w tym temacie;
1. umowa na czas nieokreślony - pracodawca NIE MA PRAWA zwolnić kobiety już od 1 dnia ciąży. Ważne: dotyczy to też kobiet, które zaszły w ciążę podczas okresu wypowiedzenia!!! Jeśli tak się stało, to w ciągu !!! BARDZO WAŻNE !!!
7 dni do sądu pracy o uznanie wypowiedzenia za niebyłe. Liczymy najlepiej od daty, którą mamy na zaświadczeniu o ciąży od lekarza. Oczywiście najpierw do pracodawcy spróbować się "dogadać" - ale dać mu nie więcej niż 2/3 dni na ustosunkowanie się do sprawy.
2. umowa na czas określony - tu dwa przypadki. Jeśli umowa kończy się samoistnie tzn z dniem jaki jest na umowie, bo mija np rok - to ważne kiedy ten dzień wypada. Jeśli ponad 3 miesiąc ciąży - umowa automatycznie przedłuża się do dnia porodu, włącznie z tym dniem.
Jeśli umowa się kończy np w 2 miesiącu ciąży - niestety, nie przedłuża się
i na zasiłek. To jest o tyle smutne, że wtedy nie ma zasiłku macierzyńskiego, ani wychowawczego, bo przecież ciężarna nie jest objęta kodeksem pracy, bo nie pracuje.
Jeśli umowa się przedłuża to należy się później macierzyński w takiej samej wysokości co wynagrodzenie, a później płatne bezrobotne...
3. umowa zlecenia - wiadomo, przecież tych umów nie reguluje kodeks pracy;
4. fakt - czasami te 3 miesiące to bardzo ważna chwila, bo brakuje np. jednego dnia. Trzeba tu pamiętać, że nie chodzi o 3 miesiące kalendarzowe, tylko o tzw. miesiące księżycowe, czyli 28 dni
A zatem 3 miesiące mijają w 84 dniu ciąży
zatem, już wiecie dlaczego popularną chwilą jest zajście w ciąże podczas wypowiedzenia
.........