Ale Monia pisała o bukieciku dla świadkowej na rękę. Uważam, że jest to całkiem zacny pomysł, zważywszy na to, że świadkowej ręce są potrzebne często, a biedna musi myśleć, co zrobić z bukietem....
A poza tym zawsze po wejścu do sali może go zdjąć i nie przeszkadza wtedy.
Bo oczywiście swojego bukietu za żadne skarby nie zamieniłabym na bukiecik na rękę. Bukiet Młodej dodaje uroku zawsze.