Autor Wątek: Wypożyczalnie sukien Szczecin (Przeczytany 11861 razy)

« **dnia:** 17 Marca 2005, 12:04 »

Moze to juz było ale nie moge zabardzo znaleść w innych watkach..
Jakie wypozyczlnie polecacie? Coprawda jestem teraz w Gorzowie i tutaj najpierw zaczne szukac ale obawiam sie ze tak mało czasu zostało ze moge miec problem;-( wiec jakby co to na szczecin sie rzuce;-) tam pewnie wiecej wypozyczlni i wieksza szansa ze jeszcze bedzie cos fajnego...
Naprawde trzeba załatwiac to tak wczesnie???
Ania

Agnieszka · « **Odpowiedź #1 dnia:** 17 Marca 2005, 12:24 »

Ja mam ślub w sierpniu a za sukienką już
zaczęłam chodzić na początku lutego
i w ciągu tygodnia musiałam podjąć decyzję bo jeżeli się
wypożycza sukienkę to jest większy problem
bo oni wypożyczają dla jednej osoby...
Chyba że chcesz kupić to nie ma problemu

aurelyah · « **Odpowiedź #2 dnia:** 17 Marca 2005, 12:30 »

Mysle ze skoro jestes w Gorzowie to powinnas zaczac od salonu w Chwalecicach maja tam mase sukien i to naprawde pieknych(demetrios,cosmobella,St Patrick itd.)mysle ze bez problemu cos ladnego dla siebie znajdziesz.
A jezeli chodzi o szczecin to dosyc duzy wybor sukien do wypozyczenia maja w "Anagra" ul.Krzywoustego 29 , "Janette" ul.Lutniana 35(obsluga niestey niezbyt mila).

didi · « **Odpowiedź #3 dnia:** 17 Marca 2005, 12:58 »

Niestety jesli chodzi o obługe na Lutnianej to problem ten jest znany od dawna

Z przykrościa ale nie polecam

Agnieszka · « **Odpowiedź #4 dnia:** 17 Marca 2005, 13:30 »

A ja polecam salon Nikol na ul.Piłsudskiego

Jest tam duzy wybór sukienek do wypożyczenia i do kupienia
Niestety w Demetrios te najładniejsze są tylko do kupienia

« **Odpowiedź #5 dnia:** 17 Marca 2005, 13:53 »

ło matko wy macie to obcykane!;-))) a ja mam chyba slub najwczesniej a nic nie mam załatwionego...

Kurcze trza sie sprężyc

Ania

aniac · « **Odpowiedź #6 dnia:** 17 Marca 2005, 18:08 »

Cytat: "didi"

Niestety jesli chodzi o obługe na Lutnianej to problem ten jest znany od dawna Z przykrościa ale nie polecam

moge poprosic o jakiesz szcegoly?
nie zdecydowalam sie tam na kupno sukni, ale przymierzalam (panie byly bardzo mile), ale jak wrocilam jeszcze raz zeby przynmierzyc suknie ktora mi sie podobala (powiedzialm ze mam jeszcze inna na oku i nie jestem pewna wiec chce jeszcze raz przymierzyc) to ich podejscie bylo dosc dziwne....krotko mowiac nieprzyjemne
zdecydowalam sie na kupno sukni na pocztowej, obsluga jest przecudowna (bylam juz 3 razy w 1tygodni a za kazdym razem panie byly przemile!!!)

Akna74 niemartw sie, zdazysz z suknia, ja co prawda mam miesiac wiecej ale tez dopiero teraz zaczelam szukac, a czas realizacji zamowienia to 3m-ce wiec beda musieli mi zrobic maly express! powodzenia!!!

« **Odpowiedź #7 dnia:** 17 Marca 2005, 18:27 »

a kupno sukni to duze pieniądze?
bo wypozyczenie z tego co słyszałam to około 400-1500zł tak?
Ania

merkunek · « **Odpowiedź #8 dnia:** 17 Marca 2005, 18:47 »

To zależy od sukni, którą chcesz kupić i od tego co wolisz: kupić, uszyć, wypożyczyć...
Prawda jest taka, że za takie pieniądze (400-1500) można także kupić suknię, wiadomo, że za 400 to raczej nie nową...
No cóż, są też suknie za kilkakrotność tych cen, ale to już dużo wyższa półka

aniac · « **Odpowiedź #9 dnia:** 17 Marca 2005, 18:57 »

wypozyczenie, mysle ze to ok1000zl (jako nowa), kupno od 1200zl.
ale to wszytko zalezy co chcesz??!!
jesli uszyjesz u krawcowej, jakiejs nie bardzo znanej to nawet za 500zl bedziesz miala suknie.

Marta&Tomek · « **Odpowiedź #10 dnia:** 23 Marca 2005, 22:00 »

Ja jestem zdecydowanie za kaszubską! Szyjesz tam co tylko zapragniesz, a później wypożyczasz. Dla mnie bomba!

demka · « **Odpowiedź #11 dnia:** 10 Czerwca 2005, 10:06 »

Cytat: "Marta&Tomek"

Ja jestem zdecydowanie za kaszubską! Szyjesz tam co tylko zapragniesz, a później wypożyczasz. Dla mnie bomba!

zgadzam się z Wami:) Ja też tam będę wypożyczała:)

monia · « **Odpowiedź #12 dnia:** 14 Czerwca 2005, 19:14 »

zaznaczam jednak,ze suknia z wypozyczalni wypozyczana jako nowa jest tylko "nową" z nazwy... z nowymi macie do czynienia w przypadku nowych kolekcji , które przychodzą na poczatku roku... te panny młode, które wypożyczają "nowe " suknie w lutym, marcu, kwietniu faktycznie mogą trafić na nówkę sztukę... później sa to juz wypozyczane, wielokrotnie mierzone kiecki...

« **Odpowiedź #13 dnia:** 14 Czerwca 2005, 23:16 »

Cytat: "Marta&Tomek"

Ja jestem zdecydowanie za kaszubską! Szyjesz tam co tylko zapragniesz, a później wypożyczasz. Dla mnie bomba!

ja tam wypożyczałam i byłam zadowolona bo miałam nowa kieckę szytą na mnie

obri · « **Odpowiedź #14 dnia:** 15 Czerwca 2005, 20:37 »

No ja szczerze mówiąc jestem bardzo ciekawa jak jest naprawdę z tym wypozyczaniem. Ja mam zarezerwowany nowiuteńki gorset-że niby do września nikt go nie wypożyczy, spódnica natomiast była już wypożyczana, ale też niby mam zagwarantowane, że jest już "moja".
Obejrzałam z mamą strój bardzo dokładnie i jak przyjdę mierzyć suknię we wrześniu (z lekkim biciem serca pewnie, bo kurcze nie wiadomo co się mogło przez ten czas z nią wydarzyć), to sobie ją obejrzę "pod lupą".
Kurczę pewnie, ze wolałabym kupić sobie nową sukienusię, ale kurcze oszczędność...grosz do grosza ...

asia · « **Odpowiedź #15 dnia:** 1 Lipca 2005, 23:12 »

W Policach jest salon gdzie można kupić i wypożyczyć suknie a ceny są przystępne. Np. za uszycie sukienki na miarę i kupienie tej sukienki moja znajoma płaci 1000 zł. Gdyby ja wypożyczała - płaciłaby 700 zł. Tak więc za cały swój strój (kupiona suknia, welon, buty, biżuteria i stroik znajoma zapłaci około 1500 zł!)
Można oczywiście przynieść swój projekt i krawcowa szyje według niego.

Dla zainteresowanych - adres i telefon na priv

« **Odpowiedź #16 dnia:** 2 Lipca 2005, 10:01 »

Szkoda,że wcześniej nie wiedziałam

monia · « **Odpowiedź #17 dnia:** 2 Lipca 2005, 10:20 »

a ja byłam wczoraj na lutnianej z moja suknią.. pani zaproponowała mi za nią 1000zł i wstawi ją do komisu.. oczywiście sama dolicy sobie costam do tej sukni + co m-c trzeba dać many za to ,ze wisi w salonie...

ehhhhhhh..

chyba zostawię sobie ją jako pamiatkę..

« **Odpowiedź #18 dnia:** 2 Lipca 2005, 15:58 »

Rozumiem, że nie udało ci sie jeszcze jej sprzedać? Pamiątkafajna, szkoda tylko, że taka kosztowna

monia · « **Odpowiedź #19 dnia:** 2 Lipca 2005, 16:41 »

oczywiście jest zainteresowanie nawet duże... ale nie oddam kiecki za 3600 za 1200zł...

mniejsza o to...

słyszałam ,ze gdzieśna bogusława otworzył się salon, gdzie kiecki maja po 1400zł... ta mi pani z lutnianej powiedziała... ludzie z branży są wściekli a panny młode moge teraz kupić taniej

« **Odpowiedź #20 dnia:** 2 Lipca 2005, 17:18 »

Nic nie słyszałam na ten temat. Wiesz coś bliższego Moniu? Chętnie bym sobie popatrzyła.....

« **Odpowiedź #21 dnia:** 2 Lipca 2005, 17:21 »

Właśnie sobie przypomniałam, że kiedy ostatnio przejeżdżałam przez Bogusława to widziałam witrynę z sukniami ślubnymi w tej części gdzie obuwie Klaudia, ale był tam napis Nicole, więc pomyślałam, że otworzyli sobie kolejny, zdaje się 3 sklep w mieście..... Może to o to chodziło? Następnym razem sprawdzę.

ela · « **Odpowiedź #22 dnia:** 2 Lipca 2005, 18:37 »

Na Królowej Jadwigi 11/2 jest Studio Mody Ślubnej "Pretty Woman", i ja wypożyczam tam sukienke . Obsługa jest bardzo miła i suknie sa sliczne .www.prettywoman.pl

« **Odpowiedź #23 dnia:** 2 Lipca 2005, 20:31 »

Byłam tam, nawet 2 razy, ale jakoś nie udało mi się wybrać niczego dla siebie

. Ale potwierdzam, że obsługa w porządku

. Suknię można też wypożyczyć w ''Justynie'' na Długosza, koszt to około 700-800 zł ( tak mi się przynajmniej wydaje).

Marta&Tomek · « **Odpowiedź #24 dnia:** 8 Lipca 2005, 22:31 »

Na ul. Bogusława przy rondzie i byłej "italianie" na "rogu" faktycznie pojawił się nowy sklep. nie byłam tam jeszcze, ale choc mam już suknię nie zaszkodzi zobaczyć co i jak

« **Odpowiedź #25 dnia:** 9 Lipca 2005, 14:57 »

Tak, nowy salon ''Farage'', dziś dopiero rozstawiali kolekcję. Przejrzałam wstępnie kiecki, ceny szokujące bo już od 750 zł

Dwa razy oglądałam metkę. Niemniej są to suknie raczej oryginalne, częć z koronkowymi prześwitującymi gorsetami, jeśli któś szuka klasyki raczej jej tam nie znajdzie, przynajmniej wśród tych, które je dziś obejrzałam. Ale kiecki ciekawe, nie powiem

.

sylwia · « **Odpowiedź #26 dnia:** 9 Lipca 2005, 18:41 »

cena - faktycznie przystepna!!!!

okruszek · « **Odpowiedź #27 dnia:** 9 Lipca 2005, 18:43 »

no to i ja tam pójdę, jak tak chwalicie.
ale czy suknie już uzywane wyglądaja świeżo i ladnie? w koncu czasami te "chodliwe" są tyle razy prane ... sama nie wiem, ale zaczynam sie już rozglądać.

monia · « **Odpowiedź #28 dnia:** 9 Lipca 2005, 19:21 »

z tego co ja się dowiedziałam - ten salon nie ma orginalnych sukien... sami szyją stąd taka niska cena... tak mi mówiła pani z innego salonu, którą pytałam o możliwośc odkupienia mojej sukni....

« **Odpowiedź #29 dnia:** 11 Lipca 2005, 08:00 »

Monia, studio mody farage ma kilka salonów w całej Polsce i sieć sklepów współpracujących, przynajmniej tak wynika ze strony internetowej.