takie body jakby halka ze ztaniczkiem i mozna podpiac ponczoszki i nie moge nic znalesc.
chyba ci chodzi o gorsecik z tasiemkami do ppończoch...
Moim zdaniem suknię możesz mieć jaką tylko zapragniesz: z rękawkami, ramiączkami, lub bez. I tak na suknię musisz założyć jakiś korzuszek, płaszczyk, futerko czy coś takiego....przynajmniej do kościoła. na sali powinno być Ci ciepło, bo przeciez lokale są ogrzewane/klimatyzowane (na na sylwestra byłam w sukni bez ramiączek i nie zmarzłam, a wrecz przeciwnie- było mi bardzo ciepło
), a w tańcu napewno sie rozgrzejesz.
Co do bucików....hmmm. w wersjii tradycyjnej polecam półbuciki pełne lub półpełne (czyli zakryte tylko palce i pięta). Ale możesz też kupić sobie fantastyczne ślubne kozaczki... takie ślubne kozaczki widziałam na wystawie Cymberlinki (chyba Mandaryna na ślubie miała kozaczki). Kozaczki te mogą wyć wykończone takimi samymi ozdobami jakie znajdują się na sukni. Dokładniej musisz zoriewentować się w salonach ślubnych.