Moja kumpela też polecała mi Awangarde w Katowicach, zwłaszcza kurs podstawowy i średniozaawansowany.
Im ten kurs bardzo pomógł, jej narzeczony (obecnie mąż ) zyskał pewność siebie na parkiecie, i przede wszystkim odzyskał poczucie rytmu - widziałam to na własne oczy, i powiem szczerze, chłopak po kursie naprawde "wyrobił się", ze ho ho - {wcześniej, jak prosił mnie do tańca, nie wiedziałam, czy to przeżyje, zwłaszcza gdy byłam w butach na obcasach}.
Koszt to 40 zł za 4 lekcje od osoby - przynajmniej oni tyle płacili, więc myslę, ża da się przeżyć.