na szczescie nie wymiotuje ale bole glowy mam straszne.. najgorzej jest przed i po @... nieraz taki "ciag" bolowy trwa caly tydzien.
ja miewałam i z aura i z wymiotami , ale tez zawsze w okolicach @ zwykle tuz przed albo pierwszego dnia... z czasem dosżły i w środku cyklu..
wszlekie badnaia nurologiczne, rezonansy nie daly rezulatatu....
Osatecznie okazało sie ze u mnie winne sa hormony...w głownej mierze... wysoka prolaktyna... no a walce zmigrena nie sluzyło branie tabsów prze zkilka dobrych lat...
Mimio jej zbicia..nie udało mi się calkiem z nią wygrac, ale jest lepiej... a w ciazy duzo lepiej - choc zdarza się...
Obecnie.. mam ataki głownie napięciowych bóli głowy... ktore prowadzą u mnei do migren z "atrakcjami' ale trwaja krocej - 2-4 godziny...
co do leczenia.. przecibólowe Imigren na recpte działał cuda..., bez recpety apsiryna antymigrenwoa w hurtowych ilosciach, ketonal..ale był probelm..przy wymiotach...
Ale na początke..warto zorbic EEG głowy, wszlekie badania nurologiczne, przeswietlnie kregów szyjnych..., potem ew. rezonans... i jak nic nie wyjdzie..udac sie do ginka i sprawdzic hormony!!