Każdy ma inne upodobania - ja czesałam się prawie 3 lata temu i wszędzie panie usilnie wmawiały mi, że jak ślub to kok i za żadne skarby nie chciały mnie słuchać, że ja się źle czuję w koku i nawet jestśli to norma to ja będęwyjątek...znalazłam w końcu Panią, którą to nie dziwiło, zrobiłą mi próbną za free i przyjęła do wiadomości, że moje włosy nie wyschną, jeśłi mi mokre na wałki założy...kazał umyć łepek w piątewk, nie dawać odżywki a w sobotę raz dwa ułożyła mi fryz-miałam upięcie, taki rozpuszczony kok

Czesałam się u Karoliny Strągiel