[miśka28]

najlepszego dla Liwii  i tak już jest, ze rodzic zawsze ma rozterki, my do tej pory wszędzie razem, ale syn juz debiutował sam na dwóch obozach, córka tez się wyrywa, ale jeszcze "za młoda" - ale za jakiś czas kto wie, dzieci na obozy, a staruszkowie na randkę w ciemno 

[anusiaaa]

eee no wiadomo, że do 18-tki z nią nie będę jeździć.
Teraz bym mojej jeszcze nie oddala. Jest taka słodziutka (mimo, że pyskata). Nic, tylko całować tą niezamykającą się buźkę

[miśka28]

syn miał niecałe 7 lat, jak pojechał na obóz pływacki - i to był  bardzo dobry trening samodzielności przed szkołą  ale nie powiem, siostra za nim tęskniła i reszta urlopu była już wspólna, rodzicom zresztą tez jakoś dziwnie było  z jednym dzieckiem 

[MARTKA]

Najlepszego dla rocznej panienki 

Ja sobie nie wyobrazam urlopu bez dziecka. Niezostawiam babci tylko jezdzimy i to od niemowlaka kilka razy w roku. Z dzieckiem tez da się fajnie urlop spędzić niezależnie od wieku.
Mój nawet w spa mi nie przeszkadza  Byłam z nim dwa razy i teraz ciągle pyta kiedy pojedziemy, wiec jak sie chce to sie da 

[Maja]

Martka, przybij - moja tak się wczuła podczas ostatniego pobytu w spa, że do tej pory wzdycha.
Przy okazji kolegę poznała

Urlop nie dość, że z dzieckiem to jeszcze oferta "pod nią"  ale każdy lubi po swojemu

[anusiaaa]

Moja ma traume po ostatnim SPA jak spotkała tam nagiego faceta w saunie 
Gada zawsze o tym, jak sobie przypomni o saunie.
heheheh

[MARTKA]

My tez urlop pod dziecko.

Mój na szczęście w saunie widywał ludzi w strojach kąpielowych, bo golasa tez by nie zniósł 

[japcio]

Ostatnio byłam na wycieczce z gimnazjalistami, rocznik 99. Uświadomiłam sobie, że teoretycznie mogłabym mieć dziecko w ich wieku
16-latka mogłabym wysłać na obóz, najlepiej na dwa turnusy i mieć wakacje dla siebie
Ech, człowiek był młody i głupi.... uczyć mi się chciało

To "apropos" wakacji z dziećmi lub bez

Dziękujemy.

urlop z takim małym dzieckiem to żaden urlop

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Najlepszego dla Liwii!

[ciriness]

No do tego pije....zawsze pisałaś, że ją zostawisz i pojedziesz 
Wiedziałam, że Ci się odmieni

A mi się nie odmieniło ale potem zalowalam hihi

Ikonka nasze dziecię miało 7 mscy jak my jechaliśmy jak dla im mniejsze tym łatwiej dla niego,teraz kuba juz tęskni bardzo po tych 5 dniach co mnie nie widział było widać.

Najlepszego dla Liwii, nie jest już niemowlaczkiem

[mikoala]

Ja tam już bez starszego syna nie mogę wytrzymać przyszedł dziś na chwilkę mała zobaczyć fotkę szpitala dostałam w miedzy czasie oxy hormony wzięły górę i się popłakałam ze do domu chce

[anusiaaa]

Chyba moje hormony również zaczęły działać. Przynajmniej ja wszystko zwala na nie.
Wku*** mnie wszystko.
Dziś prawie się popłakałam jak darłam ryja na Zuzę, która nie słuchała.
Jakaś maskara ze mną się dzieje.
Z mężem tez wczoraj sie poprztykałam.
Czarne chmury wiszą nade mną.

[malinowa__mamba]

Mnie dzisiaj Stary od 5 rano wkurzal wierzgal caly poranek, szturchal mnie, kopał, machal koldra pod sufit, zeby sie na drugi bok przeRZUCIC(bo tego sie nie da inaczej nazwac jak sie z metra wbija w poduszke )...myslalam, ze go tylko patrzylam czy kot jeszcze zywy...
Juz jeden raz go wypi**rzylam z łozka, bo sie balam, ze w koncu w brzuch oberwe...cos mu sie snilo i kopal gdzie popadnie w koncu zaczal gadac przez sen "z dynki ja wezme"...no i wylecial mowil, ze mu sie bratowa snila

mikoala gratuluję córci, duża dziewczynka !!

Ja w domku od poniedziałku, ale też miałam płacz na zawołanie jak tylko starszą córcię zobaczyłam w szpitalu. Tuliła się i pytała kiedy będę już w domu z Alicją Póki co walczę o laktację, młoda to niezły głodomor, przeciwieństwo siostry.
Ja już lepiej się czuję. Jutro wyjdę na ogród z małą trochę pochodzić. 2 cc o niebo lepsza niż 1, szybciej doszłam do siebie i chodziłam

A w ciaży też mnie tak wszystko wkurzało.. młoda to mnie z równowagi wyprowadzała.. ehh

Która następna ? buraczek tak?

[andzelika]

Tak tak na liście jest buraczek

Ja w środę miałam wizytę z szyjką wszystko ok, wyniki bardzo dobre jedyne co martwiło lekarkę to spinający się brzuch. Kazała odpoczywać i się nie przemęczać. muszę w dwupaku wytrzymać chociaż 2 tyg.  Myślę że dam radę.
Dzisiaj spakowałam dla siebie torbę do szpitala, a małego spakuje po usg , które mam we wtorek.

Jutro jadę z teściową  oglądać wózki mam nadzieję że znajdę coś ciekawego.

[mikoala]

mikoala gratuluję córci, duża dziewczynka !!

Ja w domku od poniedziałku, ale też miałam płacz na zawołanie jak tylko starszą córcię zobaczyłam w szpitalu. Tuliła się i pytała kiedy będę już w domu z Alicją Póki co walczę o laktację, młoda to niezły głodomor, przeciwieństwo siostry.
Ja już lepiej się czuję. Jutro wyjdę na ogród z małą trochę pochodzić. 2 cc o niebo lepsza niż 1, szybciej doszłam do siebie i chodziłam

A w ciaży też mnie tak wszystko wkurzało.. młoda to mnie z równowagi wyprowadzała.. ehh

Która następna ? buraczek tak?

[mikoala]

Przekombinowalam coś a chciałam tylko napisać ze my z powodu zoltaczki jeszcze w szpitalu może jutro się uda

[Mysikróliczek]

A ja muszę wybrać szpital i szkołę rodzenia (chcę chodzić tam gdzie będę rodzić) i przerasta mnie to... nie umiem się zdecydować  Tak wiem... problemy mam  Może jakieś sugestie? Opinie? Ktoś chyba już rodził w Warszawie? 

Cukrzycy ciążowej nie mam na szczęście, badanie krzywej cukrowej jest paskudne... brrrrrr. U lekarza "na przeglądzie" byłam, wszystko okej, pozamykane, długie i oby tak dalej. Teraz muszę pomyśleć o okuliście.

[mon_ka98]

teraz to chyba w warszawie prym wiedzie św. Zofia  Ja rodziłam w bielańskim

[lusi251]

malinowa ale sie obsmialam. nie masz latwo z takim nocnym mezem-karateka. Spisz w jakims kasku?

andzelika odpoczywaj ile sie da, lykaj magnez, moze sie uda jeszcze troszke przetrzymac..

a sama dzisiaj mam dzien odkurzacza :/ jem jem i konca nie widac. jeszcze dobrze jednego nie zjem a juz sie za czyms nowym rozgladam.. jakas masakra!
a myslalam ze wczoraj przeginam jak mnie wzielo na fasolke w sosie pomidorowym i pozarlam cala puszke. wczoraj przynajmniej skonczylo sie na tym, a dzis co chwile cos jem  a to nalesnik z dzemem a to salatka z tunczykiem a to po chwili platki z mlekiem .. 
m a s a k r a

hej, mam nadzieję, że nikt mnie nie wyprzedzi, teraz moja kolej 

jutro o 11.30 mam ostatnią wizytę u ginki, nie mogę się doczekać! mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu się rozpakuję, bo opuchnięta jestem strasznie, stopy mam jak shrek i drętwiejące ręce... masakra

a tak poza tym to kupiłam dziś używany wózek w komisie, espiro atlantic, 2 w 1, miałam nie kupować, ale tak mi się spodobał, nie dużo kosztował, że się skusiłam 

miłego wieczorku dziewczyny

[dmonik44]

Tak tez slyszalam same pozytywy o sw. Zofii w Warszawie.

[elemelka]

W ogóle w lidlu od poniedziałku ciuchy ciążowe, pewnie w biedrze też będą zaraz

[stokrota86]

Malinowa, Twój post mnie powalił

Mikoala, gratulacje, szybkiego wyjścia do domku

Dobra wiadomość z tymi ciążowymi w lidlu, zaraz sobie oblukam na stronie, może coś mi wpadnie w oko

[b@by]

Malinowa:) no wygralas, a raczej Twój Stary.
Lusi mnie dopadly smaki na ocet, właśnie czekam na malza przed tv ze sloikiem korszniszonow po ktored specjalnie jechalam po 12h pracy do Lidla:P

[lusi251]

buraczek.. Ty to sie meczysz bidulko.. wspolczuje tego dretwienia i opuchlizny..
idz na wizyte a potem meza w obroty i moze sie cos ruszy wczesniej Trzymam kciuki a zakupy nieplanowane sa najlepsze jaki kolor ma wozek?

b@by smacznego przynajmniej jestes zdecydowana na co masz ochote ja wlasnie pozarlam kanapke z twarozkiem ze szczypiorkiem, i ide po cos z czekolada

ostatnio u nas tez w lidlu byly ciazowe cuchy, to wszystko niemieckie wiec pewnie bedzie podobnie u Was.. kupilam leginsy i jestem zadowolona. solidne sa pojda do pudla na przyszlosc

Trzymam kciuki za Was, teraz szczególnie za Buraczka i Lusi

Z sentymentem wchodze do tego wątku... Wiem, ze juz nigdy nie będę w ciąży (planowanej ) i niby nie chcę, ale jakoś mi tak przykro... Wiem, że niedawno marudziłam jak mi ciężko i źle, jednak ten czas jest magiczny... Poród mimo, że boli to najwspanialszy moment w życiu. Ostatnio z szafy wypadł mi detektor tętna płodu i łza mi poleciała... że już to za mną...

Na punkcie tej małej istotki oszalałam, chciałabym spowolnic czas, żeby tak szybko nie rosła

[stokrota86]

Aniu, mało się nie wzruszam jak czytam co piszesz. Przez Ciebie jeszcze zacznę myśleć o trzeciej ciąży
Najgorsze jest właśnie to, że czas tak pędzi, dzieci tak szybko rosną. Ja też nie raz chciałabym go zatrzymać, żałuję, że się nie da.

Jeśli chodzi o zachcianki, to też miewam dni jak buraczek, ja na mówkę byliśmy w odwiedzinach i rodzinki i tam przez dwa dni takie ilości pochłaniałam, że szok. Przecież jak stało na stole to nie mogło się zmarnować miałam wtedy fazę na pomidory. A tak na ogół to kiszona kapucha, ogórki, kiwi, śliwki, mrożone wiśnie i truskawki i oczywiście słodycze 

Buraczku, trzymaj się, rozwiązanie tuż tuż

[stokrota86]

Dziewczyny, czy w ciąży można brać rutinoskorbin? Wzięło mnie przeziębienie i próbuję zdusić w zarodku naturalnymi metodami, ale coś kiepsko mi idzie :/

[kurczaczek83]

ja brałam wit C ale bez dodatków samą wit C