[zibi]

Czy Waszym zdaniem do ślubu włosy spięte czy rozpuszczone?
podrzucam do poczytania https://bit.ly/2TjfBfa

Jak dla mnie spięte włosy

[zibi]

Agulka, tak twierdzi większość panien, ale chcieliśmy pokazać, że można też w rozpuszczonych.
Choć pewnie ze spiętymi wygodniej

Zibi  owszem jest wygodniej, ale i bardziej komfortowo uważam dla Panny Młodej z tłumem gości bawiących się na weselu. Chociaż sama mam tylko przyjęcie dla najbliższych bez dja i tańców to i tak włosy będę miała spięte.

[zibi]

Pewnie masz rację, z mojego, czyli faceta punktu widzenia to zawsze będzie subiektywne.
Mówisz, ze macie przyjęcie a po dacie widzę, że tuż tuż.
Będzie miło jeśli zechcesz podzielić się już po, jakąś relacyjką i/albo fotką.

[Sylvi]

Wszystko zależy od wizji panny młodej. Generalnie spięte z pewnością są wygodniejsze i można zapanować nad fryzurą. Rozpuszczone mogą być wyzwaniem.
Ja miałam krótką fryzurę, więc nie musiałam się zastanawiać - spiąć czy rozpuścić

A moim zdaniem rozpuszczone. Gdy chcemy dodać od tego wianek to dla mnie lepiej się komponują z kwiatami rozpuszczone włosy.

Ale przecież to wszystko zależy od twarzy i figury panny młodej! Wszystko musi być dobrane, tak, żeby wyglądała, jak najkorzystniej w tym dniu.
No i nie ma co podążać za modą!