Autor Wątek: Bilirubina  (Przeczytany 1684 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Bilirubina
« dnia: 22 Lutego 2007, 09:57 »
Hejka byłam z synusiem 2 tygodnie na oddziale bo mial wysoki poziom bilirubiny Przed porodem obijało mi sie o uszy cos o żółtaczce poporodowej ale nigdy tego nie brałam do siebie do czasu az sie okazało w dniu wypisu ze moje Malenstwo zżółkło no i wtedy sie zaczeło codzienne oczekiwanie na wyniki czy poziom bilirubiny spadł Wreszcie po tygodniu fototerapii poziom spadl poniżej 15% i moglismy isc do domku

Żółtaczka noworodków nie jest chorobą, ale jej objawem. Charakteryzuje się zażółceniem skóry i gałek ocznych.


Jak to się dzieje?

Zażółcenie ciała niemowląt powoduje bilirubina (główny składnik barwników żółci człowieka) powstająca z hemoglobiny, czyli czerwonego barwnika krwi. W śledzionie dochodzi do rozpadu erytrocytów (krwinek czerwonych) i uwolniona z nich hemoglobina jest przetwarzana w bilirubinę. Ta następnie jest transportowana z albuminami (białko osocza krwi) w surowicy krwi do wątroby. Część bilirubiny, która jest transportowana z albuminami, nazywa się bilirubiną wolną albo niezwiązaną. Jest ona rozpuszczalna w tłuszczach, natomiast słabo rozpuszcza się w wodzie. W wątrobie następuje wychwytywanie bilirubiny z jej połączeń z albuminami oraz sprzęganie z kwasem glukuronowym. Powstaje bilirubina związana, rozpuszczalna w wodzie, która przechodzi do jelit, skąd wydalana jest ze stolcem. Zdolności wątroby noworodków do wychwytywania bilirubiny oraz do wiązania jej z kwasem glukuronowym są słabe. Sprawność enzymatyczna wątroby jest wielokrotnie mniejsza niż u osoby dorosłej.


Fizjologiczna

Są różne przyczyny nasilenia żółtaczki:

- Względne niedotlenienie płodu

Płód żyje w warunkach względnego niedotlenienia. Noworodki rodzą się więc z wyższym poziomem hematokrytu, wyższą wartością hemoglobiny oraz większą liczbą erytrocytów w krwi krążącej. Krwinki noworodka mają skrócony czas życia. Na skutek tego więcej erytrocytów jest rozkładanych przez śledzionę. Do śledziony dostarczana jest duża ilość hemoglobiny.

- Zaburzona praca jelit

Kiedy noworodek jest karmiony przez matkę, od pierwszych godzin życia występuje u niego szybkie wydalanie smółki, czyli tego wszystkiego, co nagromadziło się w jelitach dziecka w życiu płodowym (pierwsza kupka noworodka). Zwiększa się funkcja przewodu pokarmowego i wchłanianie zwrotne bilirubiny jest mniejsze, a wydalanie smółki większe. Dziecko chore czy przedwcześnie urodzone karmione bardzo małymi porcjami pokarmu matki, ma zaburzoną pracę jelit, co wpływa na podwyższenie stężenia bilirubiny.

- Konflikt serologiczny

Może to być konflikt w zakresie czynnika Rh. Dziecko ma Rh dodatnie, matka Rh ujemne. Dzięki profilaktyce immunoglobuliną (po porodzie podaje się matce w ciągu 72 godzin immunoglobulinę anty-Rh-D, która chroni jej układ immunologiczny przed uczuleniem się na krwinki dziecka) matka nie wytwarza przeciwciał, które mogłyby zagrozić dziecku w następnej ciąży.

Może też istnieć konflikt w układzie ABO, czyli głównych grup krwi. Na przykład kobieta o grupie krwi O ma naturalne przeciwciała przeciwko krwinkom A i B płodu. W takich sytuacjach konflikt jest najwyraźniej zaznaczony w pierwszej ciąży. W następnych ciążach nasilenie konfliktu jest mniejsze.

- Wynaczynienia

Poród jest pewnym urazem dla dziecka, które musi przecisnąć się przez wąski kanał rodny. W wynaczynieniach znajduje się dodatkowa krew, która wydostała się poza naczynia krwionośne. Stanowi ona źródło bilirubiny, która musi być rozłożona.

- Niedotlenienie

Noworodek może być np. okręcony pępowiną. Zdarza się wówczas nasilenie żółtaczki z powodu niedotlenienia wątroby, co potęguje jej niewydolność w okresie noworodkowym.

- Karmienie piersią

Ilość pokarmu w pierwszych dobach życia może być trochę mniejsza niż dziecko chciałoby zjeść. Stąd opóźnione przechodzenie (pasaż) przez przewód treści pokarmowej, co powoduje nasilenie żółtaczki.

Może się zdarzyć, że dziecko jest zdrowe, karmione wyłącznie piersią, przybiera dobrze na wadze, a żółtaczka utrzymuje się długo i może trwać do 2-3 miesięcy. Jej przyczynę stanowią enzymy obecne w mleku matki, które wpływają na łączenie bilirubiny z kwasem glukuronowym i jej wydalenie ze stolcem. Czasem u takich dzieci może dochodzić do wysokich wartości bilirubiny. Nie zagraża to jednak życiu i zdrowiu dziecka.


Patologiczne

Żółtaczki stanowią dużą grupę, występują wówczas, kiedy dziecko jest chore. Może to być zakażenie wrodzone bakteryjne bądź wirusowe. Jednym z objawów jest nasilona żółtaczka. Istnieją również choroby genetycznie uwarunkowane, w których dochodzi do dysfunkcji wątroby i jej zdolności do wiązania bilirubiny z kwasem glukuronowym.


Jak leczyć?

- Fototerapia

Jest najskuteczniejszą metodą leczenia żółtaczek. Nadmiar bilirubiny wolnej jest rozkładany w skórze do nietoksycznych produktów rozpuszczalnych w wodzie i wydalanych z moczem.

Może być stosowane światło białe, niebieskie i zielone. Najskuteczniejsze jest światło niebieskie. Fototerapia jest skuteczna tylko wtedy, kiedy światło pada na gołą skórę niemowlęcia. Jeżeli dziecko leży na brzuszku, naświetlane są plecy, jeśli leży na plecach, naświetlany jest przód ciała. Dziecko ma zakryte oczy specjalnymi okularkami oraz zasłonięte gonady (jądra u chłopców).

W razie nasilonej żółtaczki noworodek jest przeniesiony do sali intensywnego nadzoru, gdzie wykonywana jest fototerapia dwustronna. Dziecko leży na specjalnym materacyku, który światłowodem połączony jest ze źródłem światła, a od góry naświetlane specjalną lampą. Fototerapia powinna trwać około półtorej doby i to najczęściej wystarcza. Czasami stosuje się ją 3 dni, ale nie ma tu ścisłych reguł.

- Luminal

Przy niedużym nasileniu żółtaczki używamy luminalu (fenobarbitalu). Jest to lek uspokajający i przeciwdrgawkowy, dobrze tolerowany przez noworodki. W małej dawce działa aktywująco na enzymy wątrobowe oraz przyspiesza metabolizm bilirubiny. Przy niedużym nasileniu żółtaczki jest skutecznym preparatem.

- Odstawienie od piersi

To kontrowersyjna metoda stosowana w terapii żółtaczek przedłużających się. Substancje zawarte w mleku matki odpowiedzialne za żółtaczkę są likwidowane i poziom bilirubiny obniża się. Powrót do karmienia piersią po dobie lub dwóch powoduje ponowny wzrost bilirubiny, ale nie jest on już tak wysoki.

Bardzo ważną rolę pełni pobudzanie ruchów przewodu pokarmowego - przez wczesne przystawianie do piersi oraz szybkie wywoływanie laktacji.

- Transfuzja wymienna

Jest to ostateczna metoda leczenia żółtaczki. Polega na zakładaniu cewnika do żyły pępkowej i upuszczaniu małymi porcjami krwi dziecka, a wpuszczaniu krwi dawcy. Organizm dziecka jest dzięki temu pozbawiany nadmiaru bilirubiny, a ponadto (jeśli przyczyną żółtaczki jest konflikt np. serologiczny) oczyszczamy krew dziecka z przeciwciał przeciwko jego krwinkom.

Czasem przy bardzo nasilonej żółtaczce można podać albuminy, które stanowią substancję przenoszącą bilirubinę. Wartości bilirubiny dla noworodka donoszonego są niedopuszczalne dla wcześniaka. Im mniejsze dziecko, im mniejsza masa ciała, tym mniejsze wartości bilirubiny noworodek toleruje.

Lekarze neonatolodzy biorą pod uwagę masę ciała noworodka, stan kliniczny (im cięższy stan kliniczny, tym niższe wartości bilirubiny są dopuszczalne), dobę życia. Wartości bilirubiny niedopuszczalne w drugiej dobie życia są już dopuszczalne w 4. i późniejszych dobach.


Toksyczne działanie bilirubiny

Bilirubina jest łatwo rozpuszczalna w tłuszczach, przedostaje się do ośrodkowego układu nerwowego, gdzie powoduje nieodwracalne uszkodzenia. Jest odpowiedzialna za encefalopatię bilirubinową, czyli tzw. żółtaczkę jąder podkorowych.

Przenikanie bilirubiny do ośrodkowego układu nerwowego jest łatwiejsze u dziecka z mniejszą masą ciała, wcześniaka narażonego na wrodzone infekcje, dziecka chorego, znajdującego się w kwasicy. Ryzyko uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego jest duże, gdy poziom bilirubiny jest znacznie przekroczony.

Kiedyś uważano, że stężenie bilirubiny 20 mg% jest wskazaniem do transfuzji wymiennej. Literatura światowa nie podaje przypadku encefalopatii bilirubinowej u dzieci karmionych piersią, nawet z bardzo wysokimi wartościami bilirubiny.


Czy są powikłania?

Prawidłowo leczona żółtaczka nie pozostawia żadnych następstw. Na obecnym poziomie medycyny nie stanowi ona problemu terapeutycznego (oczywiście przy dobrej współpracy matki z lekarzami neonatologami).

Dzieci rozwijają się prawidłowo, nie występują zaburzenia w ich rozwoju.


Jak długo trwa?

- Żółtaczka fizjologiczna pojawia się w 2. lub 3. dobie życia i trwa do 8. dnia, natomiast u wcześniaków trwa około 2 tygodni.
- Występuje u mniej więcej 2/3 noworodków donoszonych. U wcześniaków pojawia się w 80-90%.
- Im dziecko wcześniej się urodziło, tym prawdopodobieństwo wystąpienia żółtaczki jest większe i zbliża się do 100%.
- Żółtaczka u zdrowego noworodka już w pierwszej dobie życia jest objawem patologicznym

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Bilirubina
« Odpowiedź #1 dnia: 22 Lutego 2007, 10:25 »
nio

dlatego.. dziewczyny.. plisssssssssssssss.. żebym wiecejnie czytała info typu,ze wam dziecka od odgrodzili od zakażonego zółtaczką albo wam zarazili dziecko żółtaczka..  żółtaczka u noworodków jest 100% fizjologią..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Bilirubina
« Odpowiedź #2 dnia: 22 Lutego 2007, 10:26 »
Cytat: "monia"
żółtaczka u noworodków jest 100% fizjologią..


to teraz ja wyskoczę - moja mama twierdzi, że ani ja, ani brat nie mieliśmy żółtaczki po porodzie - w książeczce faktycznie nie ma  :drapanie: Możliwe to jest?


Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Bilirubina
« Odpowiedź #3 dnia: 22 Lutego 2007, 10:46 »
Cytat: "Maja"
Możliwe to jest?

tak niektore dzieci nie przechodza , ja podobno tez nie przechodzilam albo jest ona tak znikoma ze nie widac zzółkniecia tzn poziom bilirubiny jest niski ponizej 15% to norma z ktora wypisuja do domu bo dzidzia sama sobie poradzi z wydaleniem takiej ilosci bilirubiny

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Bilirubina
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Lutego 2007, 10:48 »
a czemu nie..

w wiekszości przypadków jest to normalne..

w czasie ciazy jest wiecej  krwinek czerwonych w organiźmie płodu.. chodzi głównie o trwansport tlenu...  w zyciu po porodzie nie potrzebuje ona az tylu krwinek więc  niepotrzebne ida  won.. wynikiem rozpadu jest bilirubina.. cześc dzidziusiów radzi sobie z nia super i nie maja zółtaczki a częśc musi mieć pomoc w postaci fototerapii..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Bilirubina
« Odpowiedź #5 dnia: 22 Lutego 2007, 10:55 »
Cytat: "monia"
cześc dzidziusiów radzi sobie z nia super i nie maja zółtaczki a częśc musi mieć pomoc w postaci fototerapii..

 dokladnie moj malec urodzil sie miesiac przed terminem i wiadomo mnijesze narzady wiec nie sa w stanie pozbyc sie duzej ilosci krwinek
Cytat: "monia"
czasie ciazy jest wiecej krwinek czerwonych w organiźmie płodu..

dokładnie ale z żółtaczka poporodowa nie do konca tak jest, zwiazana jest z krwia ale nie z jej iloscia, dzidza musi pozbyc sie ze swojego krwioobiegu krwinek matki wiec w skutek ich rozkładu powstaje bilirubina jesli organy dziecka nie daja rady ich wydalic wowczas wydalane sa przez skore, dlatego dzieci zółkna
Tak mi to tłumaczyła pani doktor ktora sie zajmowala Tomusiem :-)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Bilirubina
« Odpowiedź #6 dnia: 22 Lutego 2007, 12:02 »
Dzięki dziewczyny bo już zaczęłam watpić - koleżanki zasialy wątpliwości, bo ich dzieci przechodziły i powiedziały, że to niemożliwe :nerwus: ...mama twierdzi, że na pewno  :tak_2:  nie bo takich rzeczy to się nie zapomina..czyli ma rację  :Daje_kwiatka: .  Faktycznie zarówno ja, jak i braciszek urodziliśmy się bądź w terminie (to ja) bądź po (brat, termina na 16 grudnia, urodził się 2 stycznia przez cc :Pielegniarka: )


Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Bilirubina
« Odpowiedź #7 dnia: 22 Lutego 2007, 13:02 »
:wink: wczesniaczki przewaznie musza przechodzic fototerapie bo u nich nasilona jest zółtaczka dzieci terminowe zazwyczaj dobrze sobie z nia radza

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Bilirubina
« Odpowiedź #8 dnia: 22 Lutego 2007, 21:08 »
Cytat: "Kastor"
dzidza musi pozbyc sie ze swojego krwioobiegu krwinek matki


o żesz.. a mnie mówili,ze to nadmiar erytrocytów  z okresu płodowego idzie dada żeby była równowaga zachowana..  :drapanie:

całe życie sie człowiek uczy i głupi umiera ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Bilirubina
« Odpowiedź #9 dnia: 23 Lutego 2007, 06:40 »
Cytat: "monia"
o żesz.. a mnie mówili,ze to nadmiar erytrocytów z okresu płodowego idzie dada żeby była równowaga zachowana


i dobrze Cię uczyli kochana....
Od czego jest bariera łożyskowa....
Krwinki matki nie przechodzą do dziecka i na odwrót....gdzie takie głupoty napisali????
To byłaby dopiero "immunologiczna jazda"...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Bilirubina
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Lutego 2007, 08:59 »
Cytat: "liliann"
Krwinki matki nie przechodzą do dziecka i na odwrót....gdzie takie głupoty napisali????

hmm mi to wlasnie tak tlumaczyla pani d ktora prowadzila leczenie Malego  :drapanie:
Cytat: "monia"
całe życie sie człowiek uczy i głupi umiera

masz całkowita racje  :los:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Bilirubina
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Lutego 2007, 10:26 »
Cytuj
hmm mi to wlasnie tak tlumaczyla pani d ktora prowadzila leczenie Malego


no nie do końca

a co byłoby gdyby dzidzia miała inna grupe krwi niz matka ( nie mówie tu nawet o Rh)??? doszłoby do aglutynacji krwinek, brak transportu tlenu i w rezultacie smierci płodu

krew miesza się tylko w 1 momencie.. najczesciej podczas juz samego porodu stąd pojawienie się  przeciwciał  w krwi matki  przy konflikcie serologicznym ( rh minus matki -  rh plus płodu)

łozysko jest  bariera tak pomyślaną żeby krew nie przechodziła .. tylko tlen, substancje odzywcze i metabolity..  :hahahaha:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Bilirubina
« Odpowiedź #12 dnia: 23 Lutego 2007, 19:49 »
Cytat: "Kastor"
hmm mi to wlasnie tak tlumaczyla pani d ktora prowadzila leczenie Malego


wiesz...nie sądze....pewnie był to jakiś skrót myślowy, dla łatwiejszego zilustrowania sytuacji...nawet student drugiego roku wie co to bariera łożyskowa....

Cytat: "monia"
krew miesza się tylko w 1 momencie.. najczesciej podczas juz samego porodu

i to nie zawsze....to nie jest norma...a jeśli już, to raczej ma miejsce przenikanie krwinek płodu do krwioobiegu matki...nastepnie jej immunizacja i ewentualny konflikt w nastepnej ciąży - i to też wszystko w wielkim skrócie....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
Bilirubina
« Odpowiedź #13 dnia: 23 Lutego 2007, 21:39 »
Cytat: "liliann"
nawet student drugiego roku wie co to bariera łożyskowa....


 nawet uczeń po liceum (przynajmniej jak był na fak. bio-chem tez to wie )  :blant:


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Bilirubina
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Lutego 2007, 21:43 »
brawo  szajo.....mówisz, że na bio-chemie już było???? Kurcze stara jestem...bo już nie pamiętam....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Bilirubina
« Odpowiedź #15 dnia: 23 Lutego 2007, 22:12 »
było , lila, było..

biochemia i  genetyka i ewolucja w 4tej klasie ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Bilirubina
« Odpowiedź #16 dnia: 23 Lutego 2007, 23:34 »
Było - potwierdzam  :taktak:

Offline szajo

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1621
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.IV.07
Bilirubina
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Lutego 2007, 08:33 »
monia no właśnie   było sie w mieszku na bio-chemie ;)   :brewki:  :brewki:


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Bilirubina
« Odpowiedź #18 dnia: 24 Lutego 2007, 08:44 »
no przeca.. ta mieszko i moja ex wychowawczyni (od chemii)..  :brewki:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"