Jesteśmy na etapie wybierania obrączek i szczerze mówiąc nie jest "seksi"
To co fajnie wygląda na zdjęciach, kiepsko zazwyczaj prezentuje się na palcu. Przez długi czas nie mogliśmy dopasować czegokolwiek na paluszki, a zdecydować się trzeba...
Ale, ale... Przypadkowo odwiedziliśmy jubilera na Wyszyńskiego, tak zupełnie z marszu i tam zobaczyliśmy nowe wzory obrączek jakiegoś polsko - szwedzkiego konsorcjum. Ceny przystępne, wzroy nowe, a nie powtarzajace się, interesujace...
No i znalazłam tam cudną obrączkę, matowioną prawie w całości, z wyjatkiem cieniutkich pasków na obrzeżach obrączki, a na tym gładkim są takie fajne gwiazdki wygrawerowane. Wygląda cudnie!! Pasuje jak ulał!!
Jeden minus - fatalnie wygląda jej "męski" odpowiednik... No jak wygląda facet z gwiazdkami na palcu?? HALO??!!
I tu kolejny cud: znaleźliśmy baaardzo podobną obrączkę dla mojego Mężczyzny, też matowioną, też z paskiem gładkim, ale jednak... z nacięciami prostymi na tym gładkim...
Raczej się na nie zdecydujemy ale jestem ciekawa waszych opinii, czy też chcielibyście mieć jednak różne obrączki, skoro takie same niekoniecznie wam pasują??
