Dotarłam na to forum z forum gazety.pl

Zaczełam interesować się tematyką ślubną,mimo,że nie mamy jeszcze daty ślubu.Doszliśmy jednak z moim Tygryskiem do wniosku,że chcemy się pobrać:)Datę zamierzamy ustalić przy zaręczynach,albo do końca roku. P. zależy aby zaręczyny były "oficjalne".Aktualnie próbuję mu wyperswadować pierścionek z brylantem...egh...ale jak to do faceta nie dociera do niego,że mamy ważniejsze wydatki niż brylanty;)
Tak więc teraz coś o mnie...i troszkę o Nas:)
Mam na imię Aśka,mam 23 lata.Mieszkam i pracuję w Łodzi,a moje rodzinne miasto to Gliwice:)Mojego Tygryska poznałam...na czacie.Półtora roku spotykaliśmy się "weekendowo".Zaczeło mi zależeć,a nie chciałam wyjść za mąż za faceta,którego widuję raz-dwa razy w miesiącu przez dwa-trzy dni...dla mnie ślub jest zbyt ważny.No i w związku z tym mkieszkamy ze sobą półtora roku.13 grudnia mineła Nasza trzecia roznica poznania się "na żywca"...poza netem,a 1 maja miną dwa lata odkąd ze sobą mieszkamy.Mój tygrys jeżdzi na wózku.Jest wspaniały i bardzo go kocham.Odkąd ze sobą mieszkamy "docieramy się"...no i dzięki temu mam pewność,że właśnie z nim chcę być:)
To chyba tyle z najważniejszych informacji o mnie:)Postaram się pisać...zwłaszca,że ślub strasznie mnie stresuje...aż się boję co będzie gdy ustalimy już datę!;)
