nie mam zamiaru sie tu wymadrzac ale uwazam ze powinniscie cos wybrac z tancow standardowych. cha - cha przy dobrym ukladzie jest bardzo fajnym tancem ale nie nalezy zapominac ze jes szybkim tancem z przejsciami, obrotem partnerki, figurami takimi jak new york, czy hend to hend i wydaje mi sie ze ciezko by bylo partnerce w sukni slubnej tak zwawo poruszac sie na parkiecie i nadazac za partnerem.
jesli chodzi zac o tance standardowe to owszem jak najbardziej walce czy to angielski czy wiedenski po kole, ale najefektowniejsza oczywiscie przy odpowiednim ukladzie jest rumba. jet tancem wolnym z rozliczeniem na 4 gdzie nie trzeba sie spieszyc i jest duzo miejsca na kiece mlodej. wystepuje tez kilka efektownych figur ktore odpowiednio zatanczone daja piorunujacy efekt (np. qukaracha, hand to hand, krzesełeczko itp...)