Cześć
Uleńko
Hmmm...tak naprawdę to przekonywanie ciągle jest w toku

Stanęło na tym, że oczywiście możemy mieć zdjęcia w plenerze, ponieważ mi na nich zależy

Mój Grześ twierdzi, że takie zdjęcia są ładne

ale tylko tyle mają wspólnego ze ślubem, że są w ślubnych strojach, a nie oddają "atmosfery" samego wydarzenia, bo są robione np. tydzień później (w naszym przypadku pewnie tak by było, bo ślub nie jest w Sz-nie, a chciałabym plener mieć np. na plaży). Misiek chciałby za to np. mnóstwo zdjęć na ślubie i weselu. Ehhh...sama nie wiem co robić...

Chciałabym, żeby się przekonał do tego pomysłu, a nie żeby było, że chce mi zrobić przyjemność (wiem, że zrobiłby to dla mnie, a nie dlatego, że jest do tego przekonany)
