Dziekuję za powitanie:)
Witam ja też organizuję wszystko na odległość i tak samo jak ty właśnie poprzez poszukiwania znalazłam to forum
Uff..jak to dobrze że nie jestem sama w tej "organizacji odległościowej". Zadanie zorganizowanie wszystkiego będąc 3 tys kilometrów od domu naprawdę wydaje mi sie karkołomnym. Na szczęście moja mama uwielbia tego typu wyzwania. Muszę też zaznaczyć że całą uroczystość finansujemy sami, więc mamy decydujący głos w każdej sprawie.
Chcecie kochane wiedzieć cos więcej o nas? No więc moim narzeczonym - Wojtkiem jesteśmy razem już 6 lat, jako ciekowastkę moge podać, że poznalismy sie zwyczajnie, w dyskotece, natomiast pierwszą
randkę mielismy na...cmentarzu, co w zaden sposób nie wpłęnoła na "nastrój panujacy w naszym związku:)
Co do uroczystości samej w sobie to mamy już zarezerwowaną salę, ułożoną wstępną listę gości - tak około 80 osób no i umówioną kapelę - taka z perkusją i gitarami, a nie jakims keyboerdem
jak sie doczytam, (a później zrozumię jak to wykonać) to postaram sie wkleić jakąś wspolna fotkę zeby nas sobie forumowicze obejrzeli.