To prawda, ze Walentynki sa strasznie komercyjne, ale mimo wszystko mile

Ja mojemy R. kupilam...gre

, ktora nazywa sie LOVE GAME

. Jest plansza, kostka, pionki, jakies tam karty...Na kazdym polu planszy jest zadanie do wykonania np. calowac sie pelne 3 minuty i inne takie

Zreszta nawet dokladnie nie wiem o co chodzi, bo szczerze nie znam jej...Wiem, ze jest to gra "dla doroslych"

W poniedzielak okaze sie na czym ona tak naprawde polega
