. . . może rzeczywiście napisałam zbyt ogólnie, ale to dlatego, że nie chciałam psuć miłej przedślubnej atmosfery
-suknie, fotograf, a ja tu mam o chorobach i o śmierci pisać. . . szczegóły można zawsze mailowo przesłać
no ale już wyjaśniam:
Jestem nauczycielką zajmującą się dziećmi i młodzieżą leżącą na oddziale onkologii i hematologii(ale nie tylko:
także np rehabilitacja z dziećmi po ciężkich wypadkach). Na onkologii pracuję od 13 lat. Można się domyśleć jaki to oddział
i chyba nie muszę tłumaczyć. Dzieciaki leżą tam miesiącami, czasami spotykam się z nimi przez okres dwóch lat.
Można się przywiązać, a nie zawsze kończy się dobrze. . . Każde dziecko pamiętam. Wiem, że są organizowane różne głośne
akcje , ale to są często jednorazowe działania, a dzieciaki są cały rok, nie tylko przed Bożym Narodzeniem.
Organizuję konkursy, imprezy, nie mówiąc o tym, że co jakiś czas są czyjeś urodziny. W zeszłym roku były dwie
osiemnastki, w tym roku jedna. No i tu pojawia się problem. Nie mamy rady rodziców, którzy by dali pieniądze na nagrody,
upominki jak w normalnej szkole. Ciągle szukamy sponsorów. No i dlatego trafiłam na to forum. Wiem, że jest to teraz popularne,
że zamiast tradycyjnych kwiatów od gości(po uroczystości w kościele), nowożeńcy proszą o wsparcie domów dziecka czy jak Gosia schroniska. Gdyby chociaż
jedna para co jakiś czas zdecydowała się nam pomóc, byłoby super. Jeżeli ktoś się zdecyduje to mailowo podam wszystkie dane.
wystarczy napisać na zaproszeniach i zawiadomieniach, (prosimy o wsparcie. . . . znaklazłam nawet wierszyk:):
Bardzo byśmy chcieli,
by w tym dniu uroczym,
były uśmiechnięte
czyjeś małe oczy.
A więc zamiast kwiatów
do życzeń w Kościele,
dołączcie maskotki
bądź książki nasi przyjaciele.
My do szpitala dziecka
z nimi pojedziemy
i w Waszym imieniu
dzieciom przekażemy