Jeśli mam być szczera, to po fakcie stwierdzam, że jest to obojętne jaka jest kolorystyka w Kościele, bo to są takie emocje, że nie zwraca się na to uwagi. Gdyby nie zdjęcia, to bym nawet nie wiedziała jak wyglądały moje dekoracje.
Więc uważam, że nie ma się co spinać, tylko jak jest taka możliwość to się porozumieć z inną parą.