aurelka, pamiątaj,że jeżeli decydujesz się na ślub kościelny, to musicie odbyć jeszcze nauki przedmałżeńskie. Z reguły są to 4 spotkania plus poradnia,ale w Sercu Jezusowym( Szczecin) wymagają jeszcze 10h kursu małżeńskiego, więc 3-4 miesiące przed rezerwacja kościoła to troszkę za późno,bo trzeba jeszcze odbębnić te nauki i pozałatwiać sprawy związane z zaświadczeniami itp. My kościół rezerwowaliśmy mniej więcej na 6 miesięcy przed ( dzięki temu mieliśmy pierwszeństwo wyboru godziny o której chcemy mieć ślub) Pamiętaj,że w kościołach, gdzie udzielają więcej niż 1 ślub w sobotę, im szybciej się zgłosisz i zapiszesz, tym lepszą godzinę będziesz miała do wyboru. Dowiedz się u siebie w kościele jak dokładnie jest z tymi naukami i czy wymagają dodatkowo kurs i ile ślubów dziennie robią, ksiądz i tak pewnie dopiero Was zapisze najszybciej w połowie 2014 roku.
Ja swój ślub planowałam 1,5 roku, tzn na początku załatwiłam co najważniejsze - sala, DJ, foto plus film.
na około 7 miesięcy przed zaczęłam szukać sukni, bo wtedy akurat miałam nieco wolniej w pracy więc mogłam sobie połazić. Na swoją suknię czekałam 3 miesiące ( niektóre salony mają dłuższe okresy oczekiwania), potem przymiarki i poprawki.
Na około 2 miesiące przed rozesłałam zaporszenia ( rodzina telefonicznie była powiadomiona jak już tylko była sala, i często o tym gadali na spotkaniach rodzinnych więc każdy wiedział co i jak i kiedy).
Piszę,że z suknią im szybciej tym lepiej, bo wiem,że jesienną porą i przed nowym rokiem mają wyprzedaże i można coś sobie fajnego znaleźć w przystępnej cenie. Ja za swoją suknię płaciłam 3100, ale założę się,że na wyprzedaży zaoszczędziłabym kilka stówek, no ale wtedy czasu na chodzenie po salonach nie miałam.
No ale tak jak pisze Julanka, sala na 1wszym miejscu

Już ją rezerwujcie.