MOJE DROGIE FOREMKI
Mój P-mąż umówił sie z nim na 18 na rozmowę ....czekał od 15,30 do tej 18 ( o 18 miała być msza ) godz.18,05 księdza nie ma ludzie w kościele ....przyjechał wpadł do zakrystii i prędko na odprawianie mszy ...wiec juz ciśnienie u mojego UK.podniesione !!!
nie chciał czekać na całej mszy wiec poszedł do kolegi i pomyślał bede po mszy około 18,45
znów ksiądz mu umknął wkońcu go dopadł i pyta się co z tymi zapowiedziami ( ani słowa przepraszam ,że się spóźnił ) a on ok to wejdzmy i spiszmy dane ....
i pyta się go o moje nazwisko i imię i parafię i jego imię i nazwisko ....czujecie !!! a mój UK do niego przecież to na tej karteczce było wypisane!!!!1 a ksiądz no tak a czemu to było po ŁACINIE !!! ( no kur,......chyba każdy ksiądz w seminarium łacine musi zaliczyć ) mój UK już max w...nia i _ nie wiem czemu tak otrzymaliśmy w parafi narzeczonej i na tym dokumencie powinno być z drugiej strony wypisane potwierdzenie odbytych zapowiedzi ) ...a ksiądz że no ale własnie gdzieś mu sie ta
karteczka zapodziała ....dobrze ,że sie mój UK opanował bo go chyba tam pobił ....ale poczekamy jak dostaniemy ten kwitek i czy znajdzie oryginalne zapowiedzi , bo jak nie to ja poproszę o oświadczenie od tego księdza że zagubił żeby potem mój ksiądz w mojej parafi nie powiedział ,ze coś zmyślam....i taki to fajny KSIADZ jest ...dodam że to KAPELAN ...tzn.. wojskowa parafia bo mój UK to wojskowy !!!
Zapowiedzi podobno wyczytał w te niedzielę -zostaje jeszcze druga ..
Buziaki to tyle...a kasy nie dostanie nic niech sie cieszy ,że do kurii nie pisze listu na niego!