ponieważ strona została chyba zablokowana, dokopałam się do streszczeń. Oczywiście tendencyjnych, ale zawsze to dają jakiś obraz zawartości strony.
Skaner
Tygodnik "Wprost", Nr 1233 (30 lipca 2006)
INTERNET
Polska Partia Pedofilów
Zwolenników zalegalizowania w Polsce pedofilii odkryli dziennikarze "Wprost". Działają oni całkiem bezkarnie i reklamują się w Internecie. Niczym zalegalizowana w ubiegłym tygodniu w Holandii partia Dobroczynność, Wolność i Różnorodność (NVD), która ma wywalczyć dla pedofilów podobne prawa, jakimi cieszą się tam geje i lesbijki. W polskim Internecie kreuje się wizerunek "pozytywnego pedofila" - osoby mającej się kojarzyć z takimi cechami, jak opiekuńczość, odpowiedzialność czy przywiązanie. O takich pedofilach mówi się nie jako o osobach chcących uprawiać seks z dziećmi, ale jako o ludziach pełnych miłości, którzy chcą dla tych dzieci jak najlepiej. Na stronie "Mały Książę - dobra strona pedofilii i dziecięcej seksualności" możemy się dowiedzieć, jakie to dobre strony ma pozytywna pedofilia: "Nikt z tak zwanych 'normalnych' ludzi nie wie, co to znaczy kochać, prawdziwą miłością kochać małego chłopca. ...Uśmiech... głos... krótko ostrzyżone włosy... słoneczny zapach opalonej skóry... szczuplutka szyja... gorąca mała rączka na tkaninie dżinsów... lekko zawstydzone spojrzenie... wielkie, przejrzyste oczy... malutkie rączki... czapeczka z daszkiem... podrapane kolanka... brzoskwiniowy puszek na policzkach... nagły wybuch śmiechu i zapach czystego oddechu... ostrożne, nieśmiałe wargi... pierwszy raz...".
Zmianie wizerunku pedofilów mają służyć plakaty, które możemy znaleźć na stronie. Przedstawiają małych uśmiechniętych chłopców, którzy tulą się do mężczyzn. Plakatom towarzyszą takie hasła: "Dokąd zmierza świat, skoro już dziś prześladuje i karze za miłość!", "Stop psychozie strachu przed pozytywnymi pedofilami" czy "Boże! Pozwól mi kochać i być kochanym w sposób, który najbardziej mi odpowiada". Autorzy strony oskarżają społeczeństwo o to, że łamie prawa dzieci, nie pozwalając im na uprawianie seksu z dorosłymi, jeśli same tego chcą.
Strona pozytywnych pedofilów jest legalna, ponieważ nie prezentuje dziecięcej pornografii. Zawiera jednak takie na przykład dowcipy. "Tata kąpie się z córeczką w wannie. Nagle dziewczynka patrzy na przyrodzenie taty i mówi: - Tato, kiedy ja będę miała coś takiego jak ty między nogami? Tata rozejrzał się, zbliżył do córeczki i szepce: - Jak będziesz cicho, to za chwilkę". Można również przeczytać opowiadania dla pedofilów pod wiele mówiącymi tytułami: "Przypowieść o mrówce pedofilu", "Chłopiec z parkowej ławki" czy
"O Misiu i Rysiu". W dziale porad można zaś znaleźć m.in. "rady dla dziecka, które pragnie uwolnić swojego pedofila" czy "BHP dobrego pedofila".