Wczoraj o godzinie 17 w małym kosciółku przecudnej urodzy na Żelechowie miała miejsce doniosła uroczystość....a nastepnie królewskie wesele na Zamką Książęcym.
..ja tam byłam weselną piłam, w torciku ząb zatopiłam...
do robienia fot Misia zagoniłam...
a relacja...tuż tuż...