Dobra dziewczyny chciałyście o Hashimoto to trochę napisze...
Wolę tu niż każdej z osobna na priva...bo wybaczcie, ale nie mam za dużo czasu...
Zapalenie typu Heshimoto jest chorobą autoimmunologiczną, czyli chorobą z tzw autoagresji.
Polega to na tym, że organizm zwraca się przeciw samemu sobie.
Normalnie układ immunologiczny nastawiony jest na zwalczanie obcych "intruzów" (bakterii, wirusów) ulega tutaj rozregulowaniu i "atakuje" własne komórki. W tym wypadku komórki tarczycy. Dlaczego tak się dzieje nie wiemy…
Atak na komórki tarczycy przeprowadzają przeciwciała.
Te same, których poziom oznacza się w surowicy w trakcie diagnostyki.
W Hashimoto są to głównie dwa przeciwciała:
- anty-TG - przeciwciało przeciwko tyregolobulinie (białka wiążącego hormony tarczycy w komórkach tarczycy w postaci tzw koloidu)
- anty-TPO- przeciwciało przeciwko peroksydazie tarczycowej (jednego z ważniejszych enzymów tego gruczołu)
- anty T3- przeciwciało przeciwko trójjodotyronienie, ale ono odgrywa tu mniejsza role;
Na skutek ataku przeciwciał dochodzi do zapalenia, które tocząc się w gruczole prowadzi w ostateczności do zniszczenia czynnego miąższu tarczycy.
Zatem przestaje on produkować hormony, co w ostateczności prowadzi do niedoczynności gruczołu.
Jednakże proces chorobowy zawsze jest procesem dynamicznym, zatem w chorobie tej mogą występować przejściowe objawy nadczynności tarczycy, co jest wywołane zwiększonym uwalnianiem się z gruczołu hormonów tarczycy podczas pierwszych faz zapalenia.
Ostatecznie i tak kończy się na objawach niedoczynności.
W diagnostyce wykonuje się:
- oznaczenia ww przeciwciał - ich poziom powinien być podwyższony;
- poziom TSH - najczęściej podwyższony;
- poziom FT3, FT4 - zmniejszone lub prawidłowe;
- USG, scyntygrafię;
- oraz biopsję cienkoigłową tarczycy tzw BAC
Na podstawie tych badań stawia się rozpoznanie i ordynuje leczenie.
…..reszta za jakiś czas….
Proszę o dodatkowe pytania i na czas na odpowiedź…