Wiecie co.. zaczynam się zastanawiać i wychodzi mi, że to możliwe.., że można tak reagować...
.. ja na przyklad mam odruchy wymiotne, jak widzę lub słyszę, jak ktoś wymiotuje.. lub "zapach" czegoś takiego poczuję... Po prostu wymiękam i mną rzuca
Raz była taka sytuacja.. przejedzony brat Konrada zaczął wymiotować, mama się dzieckiem zajęła, a biedny Konradek musiał to posprzątać...

a ja poszlam do innego pokoju, bo patrzeć na to nie mogłam..
ja mogę posprzątać.. ale po moich psach czy kocie (jakos to zbytnio mi nie przeszkadza)...
ale nie wiem jak będzie, gdy bobasek będzie na świecie.. czyżby to na bardki Konradka spadło?
a wiecie z czym ostatnio się spotkałam? Wpadliśmy do teściowej, zawieźć owoce, ona była z młodym na dworze... Ten bawił sie z kolegę w swoim wieku. Byla tez mama tego kolegi z takim kilkumiesięcznym bobasem na rękach (nie wiem.. 5? 6? 7?).. i ten mały miał jakąś wysypkę, .. i okazało się, że jego tatus NIE jest w stanie go wykąpać.. robi cię cały fioletowy i nim potrząsa... po prostu nie zbliża się do tego dziecka, które ma tę czerwoną wysypkę na całym ciele..
czyli nie tylko kupa może wywoływać rekacjie, jakie były pokazane w filmie