Witam wszystkich!
Czytam sobie wasze rady już od stycznia, kiedy to zaręczyłam się z moim Krzysiem. Nie miałam tylko odwagi się odezwać bo nigdy nie logowałam się żadnych forach ani chatach i z techniką jestem troszkę na bakier
Prosze o wyrozumiałość:-)
Dzisiaj byłam u pana od oprawy muzycznej i pojawił mi się problem z muzyczką, która obowiązkowo musi być na naszym ślubie radosna. Załozyłam osobny temat, więc wypada się tu wszystkim forumowiczom przedstawić:-)
Jestem z moim Miśkiem już ponad 6 lat, a nasz ślub już tuż, tuż bo za miesiąc i 12 dni... Zaczynam się już troszkę denarwować - bo mojemu Krzysiowi tylko piłka w głowie, a tu jeszcze tyle do załatwienia! A ja też na nadmiar czasu nie narzekam! Liczę na Wasze wsparcie! Jak dajecie sobie radę z przygotowaniemi? Też wszystko jest na Waszej główce? Pozdrawiam!